poniedziałek, 4 lutego 2013

ZACZNIJMY SIĘ BAĆ! Polska gospodarka na krawędzi przepaści !!!



    Po medialnym spektaklu na temat związków partnerskich , jaki zafundowali nam polscy politycy, czas przyjrzeć się polskiej gospodarce. Co tak bardzo zaniepokoiło premiera i jego ministrów, że wyciągnęli na scenę polityczną największy kaliber broni, jakim są emocje związane z homoseksualizmem , a także z  transseksualizmem posłanki Anny Grodzkiej ?

     Sen z powiek panu premierowi na pewno spędzają dane dotyczące polskiej gospodarki i wskaźniki bezrobocia. Liczby na ogół nie kłamią - chyba, że są specjalnie zmanipulowane by służyć zafałszowywaniu rzeczywistości.

     Dane podawane przez GUS trafiające do opinii publicznej na ogół nie robią na nas wrażenia. Giną w natłoku nieważnych informacji spełniających rolę zasłony dymnej dla spraw istotnych. Tymczasem , ostatnie podsumowania dotyczące PKB, upadłości firm i bezrobocia w rzeczy samej - nie napawają optymizmem. Śmiało można stwierdzić: stanęliśmy w obliczu tragedii przygotowanej nam przez niekompetentnych polityków, którzy zamiast reformować polską gospodarkę , bawią się w niedouczonych cudotwórców. Efektem zaniechań ze strony naszego rządu są następujące wyniki:

- Produkt Krajowy Brutto, który uważany jest przez wielu ekonomistów jako wskaźnik rozwoju gospodarki za rok 2012 pokazuje, że następuje spowolnienie gospodarki

PKB za 2012 rok - wzrost o 2% , przy prognozowaniu wzrostu o 2,4 %.

" Przewidujemy spadek tempa wzrostu polskiego PKB poniżej poziomu 2 proc. w pierwszej połowie 2013 r. – mówi „Parkietowi" Grzegorz Konieczny, wiceprezes wykonawczy Templeton Emerging Markets Group.... Można spodziewać się stagnacji konsumpcji krajowej, przy nadal wysokim bezrobociu i mało prawdopodobnym wzroście płac, biorąc pod uwagę spadek liczby zamówień i osłabienie popytu na produkty coraz większej liczby przedsiębiorstw zarówno w kraju, jak i za granicą ".
W takim razie przyjrzyjmy się sytuacji na rynku pracy.

Nie mamy jeszcze oficjalnych danych o bezrobociu w styczniu 2013 roku, ale przewiduje się, że wyniosło   blisko 14% , przy 13,3% w styczniu 2012r.
Jak co roku będą zapewne padały argumenty, że w miesiącach zimowych zwiększa się ilość osób bez pracy, ze względu na brak zajęć sezonowych.  Nie jest to jednak usprawiedliwienie - w ubiegłym roku w styczniu było mniej bezrobotnych niż w roku obecnym, więc bezrobocie w Polsce wykazuje tendencję wzrostową.

Obecnie najwyższa stopa bezrobocia utrzymuje się w województwach:
warmińsko-mazurskim (21,2 procent),
zachodniopomorskim (18,1 procent),
kujawsko-pomorskim (17,9 procent),
podkarpackim (16,3 procent),
świętokrzyskim (15,8 procent)
lubuskim (15,8 procent).
/ dla przypomnienia - w grudniu 2012 r. bezrobocie wynosiło 13,4 % i było wyższe niż w analogicznym okresie 2011roku./

    W takim razie zastanówmy się dlaczego wzrasta nam ilość osób bez pracy. Jako główny czynnik należy wskazać bankructwa firm. Tu dane są naprawdę zatrważające.

"Euler Hermes Collections, spółka z Grupy Allianz, dostawca raportów handlowych, na podstawie oficjalnych danych z Monitora Sądowego i Gospodarczego zbadał sytuację polskich firm w styczniu. W pierwszym miesiącu tego roku sądy poinformowały o upadłości 90 firm. Jest to o 33% więcej upadłości niż w styczniu 2012 roku, gdy upadło 68 firm."

Na czele listy upadłych firm znajdują się zakłady produkcyjne, a  następnie firmy budowlane.
Bardzo niepokojąca jest informacja, że w stosunku do stycznia ubiegłego roku mamy dwa razy więcej upadłości spółek akcyjnych.

    Z mapy polskiej gospodarki znikają rodzime firmy, by oddać pole firmom z kapitałem zagranicznym - które trafiają do Specjalnych Stref Ekonomicznych. Dzięki preferencyjnym warunkom jakie otrzymują od polskiego państwa, stają się monopolistami na naszym rynku, przykładając się w ten sposób do rozkładu rodzimego przemysłu.

    W taki oto sposób bezmyślni politycy i ich urzędnicy,  doprowadzili polską gospodarkę na skraj przepaści. Nie wspomnę już o polskim długu, którego nikt nie może się doliczyć, ze względu na kreatywną księgowość prowadzą przez p. Jacka Rostowskiego. Zapożyczamy się na zapas, tłumacząc to dobrym oprocentowaniem polskich obligacji. W 2011 roku pożyczaliśmy na 2012 r. W poprzednim na 2013, a teraz ... Teraz to już tylko pozostało zabawiać polskie społeczeństwo teatrem o związkach partnerskich i prekursorce nowego stylu życia -  pani Annie Grodzkiej.

Pojawia się coraz więcej szczegółów związanych z wykonaniem budżetu za 2012 rok i wyłania się z tego obraz coraz bardziej przerażający. Skalę kreatywnej księgowości ministra Rostowskiego można już mierzyć dziesiątkami miliardów złotych" - napisał na swoim blogu poseł PiS, Zbigniew Kuźmiuk...
  
... i nie pomogą żadne modlitwy.  Zaniechania ciągnące się latami, zaczynają wydawać owoce...

 

     Dane publikowane przez media na temat  polskiej gospodarki wskazują na jej głęboką zapaść, którą odczuje całe  społeczeństwo. Doczekaliśmy się tragicznej chwili w dziejach III RP, którą można podsumować jednym stwierdzeniem - nadchodzi czas , gdy będzie strach się bać.

P.S

5.02.1013r
"Bezrobocie w styczniu może zbliżyć się do 15 proc. - Ostatnie dane dot. szacunków wzrostu polskiego PKB w 2012 roku nie napawają optymizmem i to nie ze względu na jedynie 2 proc. wzrost, bo można się było tego spodziewać, ale ze względu na strukturę naszego wzrostu gospodarczego, a tego nie przewidziało Ministerstwo Finansów w założeniach budżetu na 2013 rok. Resort, zdaniem prof. Witolda Orłowskiego, również błędnie prognozuje poziom stopy bezrobocia. – Zobaczymy, czy w styczniu lub lutym bezrobocie nie dojdzie do 15 proc., bo że przekroczy 14 proc. jest prawie pewne – uważa Orłowski. - Biznes.pl"


              POLEĆ STRONĘ ZNAJOMYM.  RAZEM MOŻEMY  WIELE ZMIENIĆ.



REKOMENDACJA www.promocjazdrowia.szczecin.pl

Źródło:
http://www.forbes.pl/artykuly/sekcje/wydarzenia/ke--pkb-polski-urosnie-o-2-4-proc--w-2012-roku,31115,1
http://www.mpips.gov.pl/aktualnosci-wszystkie/art,5543,5685,sytuacja-na-rynku-pracy-w-styczniu-2012-r-.html
http://www.radioszczecin.pl/index.php?idp=7&idx=95837
http://www.poland.us/wiadomosc,2,316696,dane-gus-bezrobocie-znow-rosnie.html
http://inwestycje.pl/gospodarka/Kryzys-w-polskim-przemysle---upadaja-wazne-dla-gospodarki-spolki;191407;0.html
http://www.wprost.pl/ar/384588/Kreatywna-ksiegowosc-Rostowskiego-to-dziesiatki-miliardow-zlotych/
http://biznes.pl/wiadomosci/wideo/bezrobocie-w-styczniu-moze-zblizyc-sie-do-15-proc,5412481,wideo-detal.html#play

niedziela, 3 lutego 2013

Pod prąd . Wypowiedzi naukowców - osób na co dzień zajmujących się problemami w rodzinie.


  


    Znamy opinię mediów i czołowych polityków na temat homoseksualizmu. Niemal codziennie słuchamy wypowiedzi ludzi nauki, którzy wciąż - niemal do znudzenia - powtarzają nam jak mantrę słowa dotyczące homoseksualizmu i jego genetycznego podłoża. Co ciekawe -  są to ludzie często goszczący na ekranach telewizorów, co może sugerować , że należą do grupy ulubieńców pewnych grup, którym zależy na tworzeniu takiego, a nie innego wyobrażenia na temat  środowisk gejów i lesbijek.

   Poniżej zebrałam wypowiedzi naukowców, którzy odważyli się na zaprzeczenie powszechnym sądom o przyczynach ujawniania się skłonności homoseksualnych  i w jasny sposób podają źródła choroby jaką jest skłonność do homoseksualizmu.

Julie Harren - doktor psychologii, licencjonowany terapeuta małżeński i rodzinny, adiunkt w Palm Beach Atlantic University.
" Homoseksualizm pochodzi zazwyczaj z połączenia czynników związanych z temperamentem i czynników środowiskowych, które pojawiają się w życiu dziecka. Według Whitehead i Whitehead (1999) "Ludzkie zachowanie jest określone zarówno przez naturę jak i wychowanie. Bez genów nie możesz w ogóle działać w środowisku......temperament + środowisko = orientacja homoseksualna
Czynniki środowiskowe mogą zawierać doświadczenia wykorzystania seksualnego czy też inne traumatyczne wydarzenia. Natomiast zwyczajnym czynnikiem środowiskowym wpływającym na seksualne zainteresowanie tą samą płcią jest pewne zaburzenie w rozwoju tożsamości płciowej.Tożsamość płciowa dotyczy poglądu osoby odnośnie własnej płci; innymi słowy jego lub jej poczucia męskości lub kobiecości. Tożsamość płciowa kształtuje się poprzez relacje, jakie dziecko posiada z rodzicem i z rówieśnikami tej samej płci. "

                                                                       *
Poniższa wypowiedź daje nam odpowiedź, dlaczego nie powinniśmy promować homoseksualizmu w mediach...

Dr Neil Whitehead - wychował się i mieszka w Nowej Zelandii (Lower Hutt), tam w 1971 roku uzyskał doktorat z biochemii. Pracował badawczo przez ok. 25 lat dla rządu Nowej Zelandii, w tym przez 4 lata był oddelegowany do pracy w Organizacji Narodów Zjednoczonych w Monako.
"Wyobrażenie, że młodzieńczy pociąg seksualny do osób tej samej płci zawsze stanie się tym samym pociągiem seksualnym u osoby dorosłej jest całkowicie błędne. Dane z obszernego badania "ADD-Health" dokonanego w USA (Savin-Williams i Ream, 2007) potwierdzają, że młodzieńczy homoseksualizm i biseksualizm zarówno w odniesieniu do pociągu seksualnego jak i zachowania zmieniają się w sposób zadziwiający z roku na rok. Większość z tych zmian wydaje się być eksperymentowaniem. Dokonują się one w przeważającej części w kierunku heteroseksualizmu, który nawet w wieku 16-17 lat jest przynajmniej 25 razy stabilniejszy niż biseksualizm lub homoseksualizm; dotyczy to zarówno mężczyzn jak i kobiet. Oznacza to, że u 16-latków mówiących, że posiadają orientację homoseksualną lub biseksualną jest 25 razy bardziej prawdopodobna zmiana w kierunku heteroseksualizmu w wieku lat 17, niż prawdopodobieństwo, aby ci z orientacją heteroseksualną, zmienili się w kierunku biseksualizmu lub homoseksualizmu. W przypadku najbardziej surowych, ostrożnych założeń heteroseksualizm jest ciągle przynajmniej trzykrotnie bardziej stabilny dla mężczyzn i czterokrotnie dla kobiet. "
                                                                        *
Dr Trayce L. Hansen jest licencjonowanym w USA psychologiem z doświadczeniem pracy klinicznej i medycyny sądowej.
"Zwolennicy "małżeństw homoseksualnych" wierzą, że jedyną tylko rzeczą, którą dziecko naprawdę potrzebuje, jest miłość. Opierając się na tym założeniu twierdzą, że dla dzieci wychowywanie przez kochających rodziców tej samej płci jest równie dobre, jak wychowywanie w rodzinie tradycyjnej czyli poprzez rodziców płci przeciwnej. Niestety to podstawowe założenie, a także wszystko co się na nim opiera, jest błędne, gdyż sama miłość nie wystarczy. ........
Tylko rodzice różnych płci dają dziecku możliwość, aby rozwijać relację zarówno z rodzicem tej samej jak i płci przeciwnej. We wczesnych etapach rozwoju relacje z osobami obojga płci ułatwiają dziecku budowanie w późniejszych okresach życia relacji zarówno z kobietami jak i z mężczyznami. Dla dziewczynki oznacza to w praktyce, że będzie bardziej rozumiała, odpowiednio wchodziła w świat mężczyzn i zarazem czuła się lepiej, bardziej naturalnie w świecie kobiet. Natomiast dla chłopca będzie prawdziwa sytuacja odwrotna. Posiadanie relacji z "innym" - rodzicem płci przeciwnej - zwiększa także prawdopodobieństwo, że dziecko będzie bardziej empatyczne i mniej narcystyczne.
"
                                                                         *
Michał Tracz - autor jest psychologiem, (absolwentem Uniwersytetu Gdańskiego) oraz Podyplomowego Studium Poradnictwa SPCh (Counsellingu)
Podstawową potrzebą każdego dziecka, co podkreśla Konwencja o Prawach Dziecka, jest wychowanie się w rodzinie: "Dziecko dla pełnego i harmonijnego rozwoju swojej osobowości powinno wychowywać się w środowisku rodzinnym, w atmosferze szczęścia, miłości i zrozumienia" (Konwencja o Prawach Dziecka, s.1). Dokument ten mówi, iż oboje rodzice, a więc matka i ojciec, ponoszą odpowiedzialność za wychowanie i rozwój dziecka. Co więcej, Lewis i Lamb (2003) podkreślają, iż konieczne jest zwrócenie uwagi na jedyny w swoim rodzaju i niepowtarzalny wkład ojców w rozwój ich dzieci. Podobne zdanie formułuje Witczak (1987, s. 16): "obecność ojca w procesie wychowania jest nie tylko ważna i konieczna, ale niemożliwa do zastąpienia. Ojciec bowiem dostarcza dziecku tych bodźców i wzorów w jego rozwoju społecznym i moralnym, których matka nie może zupełnie lub w tak szerokim zakresie mu ofiarować ....
Wielu autorów wskazuje, iż słaba identyfikacja z ojcem (postrzeganie siebie jako mało podobnego do ojca) związana jest u dziecka z większym lękiem i nieprzystosowaniem psychicznym (Cava i Raush, 1952; Sopchak, 1955; za: Brook i wsp., 1984; Gray, 1959; Mussen, 1961; Payne i Mussen, 1956; za: Mussen, 1962) oraz mniejszą siłą ego (David, 1968; za: Brook i wsp., 1984). Dzieci wychowane w środowisku o niewystarczającej więzi społeczno-emocjonalnej wykazują znacznie mniejszą tolerancję na frustrację i przejawiają mniejszą odporność psychiczną oraz przeżywają większy lęk (Baran, 1981). Ogólnie można stwierdzić, że brak ojca, już od wczesnego okresu życia, związany jest z większą podatnością na różne problemy psychiczne (Blanchard i Biller 1971, Holman 1953, za: Biller 1971). "
                                                                       *
Monika Zubrzycka - Nowak - trener i coach. Założyciel Gdańskiego Wydawnictwa Psychologiczno -Szkoleniowego
"Otwarte czy też zakamuflowane nieakceptowanie współmałżonka jest kolejną rafą, o którą rozbijają się powstające osobowości dzieci. Dziecko musi zaakceptować oboje rodziców by, używając biologicznych terminów, zgodzić się na zestaw swoich genów. Jeśli jedno z rodziców pokazuje się dziecku jako ten dobry rodzic, a drugiego dyskredytuje, ośmiesza, oskarża, odbiera mu wartość, to sprawia, że dziecko nie może pogodzić w sobie cech „męskich” i „kobiecych”, których w pierwszej kolejności uczy się od rodziców. Najgorszym układem jest odrzucenie ojca przez syna i odrzucenie matki przez córkę. Wtedy mamy do czynienia z zanegowaniem wartości swojej płci. A to rodzi różnorakie komplikacje, od kłopotów z samoakceptacją do niespełnienia w sferze seksualnej a co za tym idzie do prawdopodobnych wielkich problemów w związkach po homoseksualizm włącznie."

          
            POLEĆ STRONĘ ZNAJOMYM.  RAZEM MOŻEMY  WIELE ZMIENIĆ.
            

REKOMENDACJAwww.promocjazdrowia.szczecin.pl

źródło:
http://psychologia.net.pl/artykul.php?level=439
http://www.mygenes.co.nz/Change.htm
http://psychologia.net.pl/artykul.php?level=630
http://psychologia.net.pl/artykul.php?level=62