Polacy już dawno przestali ufać w dobre intencje polityków i ... w zasadzie mają słuszność. Większość wprowadzanych ustaw kryje za sobą drugie dno, które jest tak zamaskowane, aby przeciętny obywatel nie mógł się domyśleć , że jest oszukiwany.
Aby ułatwić zrozumienie zamaskowanej pułapki jaką jest ustawa futerkowa, temat przedstawię w punktach.
1. Kondycja polskiej hodowli zwierząt futerkowych.
Polska jest trzecim na świecie i drugim w Europie producentem zwierząt futerkowych. Nasze hodowle rygorystycznie przestrzegają zasad humanitarnej hodowli zwierząt ustalonych przez unijne instytucje, co powoduje, że uzyskiwane futra są wysokiej jakości.
Polscy hodowcy podkreślają przede wszystkim rolę eksportu w hodowli zwierząt futerkowych - w 2016 r. wyniósł on, wg GUS, ok. 1,3 mld zł.
Łączna liczba ferm zwierząt futerkowych w Polsce wynosi 1190. Zatrudnienie w nich znajduje 10 tys. bezpośrednich pracowników i kolejnych 40 tys, którzy kooperują z farmami.
2. Kto zyska na zakazie hodowli zwierząt futerkowych w Polsce?
Dwóm krajom na pewno zależy na tym, aby zamknąć polskie hodowle - Niemcom i Rosji.
Chiny, które wciąż zwiększają swoje hodowle zwierząt futerkowych, na pewno również z utęsknieniem czekają na wprowadzenie zakazu hodowli w Polsce.
Oczywiście można w sposób tani zagospodarować mięsne resztki, tworząc z nich paszę dla hodowlanych norek. Ale co zrobić z wyprodukowanymi futrami?
Aby hodowla była opłacalna , trzeba postarać się o rynek zbytu i m.in. dlatego uderzenie poszło w kierunku Polski.
Nagle dowiadujemy się, że hodowla zwierząt futerkowych jest nieopłacalna dla kraju, nieetyczna i ... zagraża klimatowi.
Tu przechodzimy do interesów Niemców czyli drugiego kraju, któremu bardzo jest na rękę zamknięcie polskich ferm.
W przypadku zamknięcia polskich hodowli, niemieckie firmy utylizacyjne zarobią w Polsce co roku kwotę 500 mln. złotych.
Wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt futerkowych w Polsce nie jest rozwiązaniem, które przyczyni się do zwiększenia dobrostanu zwierząt, bo hodowla przeniesie się np. do Chin czy Rosji, gdzie nie mają zastosowania europejskie standardy chowu zwierząt.
Przypomnijmy temat koncernów produkujących papierosy. Nikt nie zakazał im produkować papierosów, mimo, ze badania naukowe pokazują, że są przyczyną poważnych chorób. Postawiono na edukację społeczeństwa....
3. Aspekt etyczny prowadzenia hodowli zwierząt futerkowych.
Różnego rodzaju pozarządowe organizacje ekologiczne biją na alarm, że hodowla zwierząt na futra jest nieetyczna.
W internecie można odszukać nagrania, na których liderka jednej z wiodących organizacji walczącej (przynajmniej oficjalnie) o prawa zwierząt przyznaje wprost, że jej stowarzyszenie współpracuje z firmami utylizacyjnymi... Wiele osób, szczególnie młodych, uważa, że wyrażając sprzeciw wobec hodowaniu zwierząt futerkowych, robi to dla dobra natury.
Ta organizacja została potraktowana jak marionetka w rękach wielkich niemieckich firm.
Pamiętajmy, że norki amerykańskie hodowane na futro nie są zwierzętami dzikimi. Ich futro ma szlachetniejszy wygląd i jest dłuższe od futra norek występujących w przyrodzie. Hodowle poniekąd chronią dzikie zwierzęta przed kłusownikami.
Jeśli jednak jesteśmy przeciwni produkcji futer na ubrania, to prowadźmy edukację tak, by nikt nie chciał futer kupować. Wtedy hodowle "zginą śmiercią" naturalną.
Dopóki są chętni na kupno futer, a w ostatnim czasie zauważa się trend wzrostowy w Chinach, dopóty na świecie będą hodowle i my Polacy przestrzegając wysokich standardów hodowli, powinniśmy w tym biznesie odgrywać dużą rolę.
4. Kto w Polsce lobbuje za wprowadzeniem zakazu hodowli zwierząt futerkowych?
W tym punkcie trzeba by zapytać, co łączy pana Jarosława Kaczyńskiego z niemieckim potentatem medialnym?
"W Polsce trzeba wprowadzić nowy porządek prawny dotyczący ochrony zwierząt. Jest gotowy projekt ustawy, liczymy na ponadpartyjne poparcie - powiedział we wtorek Jarosław Kaczyński. W ten sposób prezes PiS zareagował na film Onetu o skandalicznych warunkach, w jakich muszą żyć zwierzęta na fermach futerkowych."
Wygląda na to, że Unia Europejska dba o prawidłowe relacje niemiecko-rosyjskie i ma do dyspozycji na tyle silne narzędzia, by przekonać polskich polityków do dalszego rozkładu rodzimej gospodarki.
463 naukowców podpisało się pod listem otwartym broniącym branżę zwierząt futerkowych. Ich zdaniem w toczącej się dyskusji zwolennicy zakazu kierują się emocjami, a nie rzetelną wiedzą dotyczącą hodowli.
Źródło:
https://www.money.pl/gospodarka/branza-futerkowa-gdzie-eksportujemy-skory-z-norek-6552994299423680a.html
https://dorzeczy.pl/kraj/31952/Zakaz-hodowli-zwierzat-futerkowych-to-likwidacja-branzy-w-ktorej-jestesmy-swiatowym-liderem.html
https://www.topagrar.pl/articles/aktualnosci/abw-sprawdzi-kto-ma-interes-w-zakazie-hodowli-futerkowych/
https://www.salon24.pl/u/krzystofjaw/1075463,zakaz-hodowli-zwierzat-futerkowych-po-co
Więcej: https://biznes.radiozet.pl/News/Zakaz-hodowli-zwierzat-futerkowych.-Hodowca-PiS-nas-oszukal
https://www.cenyrolnicze.pl/wiadomosci/produkcja-zwierzeca/pozostale-zwierzeta-hodowlane/11444-hodowla-norek-polska-jako-ii-producent-w-europie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj, żeby komentarz zawierał merytoryczne treści odnoszące się do komentowanego artkułu.