środa, 2 października 2019

Bunt w AWL we Wrocławiu czyli krzyk rozpaczy polskiego wojska.



        Zacznijmy nasze rozważania od kilku pewników :
- szkolnictwo wojskowe w Polsce znajduje się w opłakanym stanie
- obniża się poziom kształcenia przyszych oficerów polskiego wojska
- wojsko jest niedofinansowane , a skromne środki finansowe wydatkowane pod dyktando lobbystów

     Aby zrozumieć, co dzieje się w polskiej armii oraz poznać  powód przeprowadzonego buntu w AWL we Wrocławiu, musimy cofnąc się na chwilę do kart historii. Bez uświadomienia sobie zagrożeń, które od wiek wieków czyhały na Polskę, nie zrozumiemy, mechanizmów, które mają wpyw na rozwój polskiego wojska.

"Tylko naród, którego warstwy kierownicze zostaną zniszczone da się zepchnąć do roli niewolników" .


   Taka idea przyświecała Hitlerowi w momencie, gdy postanowił dokonać całkowitego zniszczenia Polski . Ludność polska miała być dla Niemców źródłem taniej siły roboczej, dlatego dowództwo niemieckie dało sygnał do rozpoczęcia realizacji programu pod nazwą
"Intelligentaktion". 
Działania miały na celu unicestwienie polskiej inteligencji cywilnej i wojskowej , a co za tym idzie - zniszczenie przywódczej siły narodu i pozbawienie go możliwości kontynuowania oporu wobec agresora. Z podręczników historii wiemy, że od września 1939 r. do wiosny 1940 r. Niemcy zamordowali 100 tys. polskich obywateli, a wśród nich wielu intelektualistów oraz  ... śmietankę polskiej inteligencji - 180 profesorów krakowskiego uniwersytetu. Masowe mordy i wywózki trwały do początków 1941r.


      "Do dzisiaj wiele kontrowersji budzi ewentualna współpraca niemiecko-radziecka przy eksterminacji polskiej inteligencji. W tym wypadku bardzo często zwraca się uwagę na zbieżność Akcji AB z mordem oficerów w Katyniu. Zarówno w pierwszym jak i w drugim wypadku osoby odpowiedzialne za ludobójstwo nie spotkała kara."

Przypomnijmy, że w Katyniu rostrzelano ponad 21 760 polskich obywateli , w tym około 
10 tys. oficerów wojska i policji...

             Dlaczego przypominam te dane przy okazji tematu buntu w Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu? Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z celowym obniżaniem rangi oficera wojskowego i celowym obniżaniem poziomu kształcenia przyszłych dowódców.
             Problem zaczął się w momencie gdy szefem MON-u został  A. Macierewicz, którego decyzje doprowadziły do zjawiska  masowych rezygnacji doświadczonych generałów z wykonywanych funkcji. Takie zachowania elit wojskowych zaniepokoiły wielu obserwtorów  i nasunęły pytania o kondycję polskiej armii.
Prof. Stanisław Koziej stwierdził: "Kadra wojskowa jest pod tak wielką presją niemerytorycznych decyzji kierownictwa resortu, że ludzie, którzy dbają o swoją markę, nie mogą tego tolerować "

            Sytuacja była i jest nadal o tyle kuriozalna, że w zasadzie żaden obecny polski dowódca nie dorównuje  stopniem wojskowym, najwyższym dowódcom sił zbrojnych USA i szefów obrony państw NATO. Obecny Dowódca Sił Zbrojnych mianowany przez prezydenta Dudę - generał broni Rajmund Andrzejczak,  jest niższy stopniem niż jego odpowiednicy z USA -  co  w przypadku spotkania z nimi, stawia go na straconej  pozycji - czyniąc go  wobec nich podwładnym. Prezydent nie zdecydował się na powołanie tzw. "czterogwiazdkowego" generała , który byłby równy rangą jego odpowiednikom w USA i NATO.



              Antonii Macierewicz przyczynił się również do obniżenia poziomu szkolenia kadry oficerskiej, gdyż po objęciu funkcji szefa resortu wojskowego, wymienił władze uczelni w Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu. Rektorem – komendantem został wówczas pułkownik, dziś generał Dariusz Skorupka, któremu spcjaliści od kształcenia wojskowego zarzucali brak odpowiednich kompetencji .Uczelnia wymieniła również większość kadry uczącej, pozbawiając się doświadczonych wykładowców i zastępując ich teoretykami. Skutek tych działań okazał się katastrofalny. Co roku uczelnia notowała duży procent studentów rezygnujących ze studiów. Jako powód swoich  decyzji studenci  podawali m.in.
- warunki nauki i prestiż przyszłego zawodu nieodpowiadające informacjom zawartym w materiałach promujących uczelnię
- brak zajęć praktycznych w procesie nauki
- niedostosowanie programu zajęć do realiów wykonywanych w przyszłosći zadań
- bardzo złe warunki bytowe ( w pomieszczeniach mieszkalnych pojawiły się wszy, a sanitariaty wymagały gruntownego remontu) 
- nieodpowiednie wyżywienie, zbyt niskie racje żywieniowe
- stary sprzęt wojskowy
- brak nowych mundurów i dodatkowego wyposażenia wojskowego...

     Akademia Wojsk Lądowych we Wrocawiu miała stać się największym ośrodkiem kształcenia liderów. Uzyskała możliwość nadawania stopni naukowych, ale przy próbie obrony pierwszej pracy naukowej , skostniała struktura egzaminatorów, nie mogła zaakceptować wyników pracy naukowej Agnieszki Taurogińskiej - Stich na temat przywództwa, z której wynikało że 

... zaufanie do przełożonego wśród podchorążych Akademii w ciągu studiów spada o 41 proc., szacunek do symboli narodowych o 35 proc., a lojalność wobec przełożonego o 25 proc.

Obrona pracy została skutecznie zablokowana, gdyż jej wyniki  miały pokazywać w negatywnym świetle poziom kształcenia przyszlych oficerów we wrocławskiej akademii. 


      Oliwy do całości dodała sprawa organizacji tegorycznej uroczystości zakończenia roku akademickiego i wręczenia patentów oficerskich podchorążych. Do uczelni dotarła informacja, że patenty nie zostaly podpisane przez prezydenta Dudę i prawdopodobnie uroczystości ich wręczenia nie będzie. Dodajmy, że zakończenie roku akademickiego połączone z wręczaniem patentów odbywało się co roku w obecności rodzin osób mianowanych, na rynku we Wrocławiu.

"Patent to najważniejszy dokument oficera. Podpisywany przez prezydenta, zwierzchnika Sił Zbrojnych, z kontrasygnatą premiera, daje przepustkę do wstąpienia do korpusu oficerów Wojska Polskiego."

          Nie trzeba było długo czekać na reakcję młodych meżczyzn. Wieczorem doszlo do buntu - palono ogniska, wystrzeliwano petardy, wyrzucano z okien słoiki napełnione moczem. Władze uczelni starały się ze wszytkich sił by informcja o wydarzeniach nie wydostała się do mediów. Nie powiadomiono o zaistniałym zdarzeniu  Zandarmerii Wojskowej , ani pododdziału alarmowego. Rozdzwoniły się natomiast telefony i ... rano , dziwnym trafem dotarły na uczelnię patenty podpisane przez prezydenta. 
Kto zawinił.? Zadna instytucja nie poczuwa się do winy, a raczej wszyscy skłaniają się do stwierdzenia, że patenty były podpisane , a jedynie zawiódł transport.... 260 absolwentów AWL we Wrocławiu zostało mianowanych na pierwszy stopień oficerski... 

     Wróćmy teraz do początku tekstu. Brak wyszkolonej kadry wojskowej to brak siły przywódczej niezbędnej to prowadzenia różnorodnych operacji wojskowych. Obniżanie standardów nauczania przyszłej kadry wojskowej może skutkować brakiem niezbędnych  umiejętności potrzebnych do zwalczania zagrożeń. Zawód oficera Wojska Polskiego zawsze był prestiżowy, a osoba wykonująca go cieszyła się dużym zaufniem w społeczeństwie. Od pewnego czasu daje się zauważyć pewnego rodzaju deprecjonowanie tego zawodu, co wiąże się z coraz mniejszą ilością chętnych do szkolenia się w tym kierunku.

" Chcesz pokoju, szykuj się na wojnę" - powiedział niegdyś Liwiusz. Zadne państwo nie będzie poważnie traktowane przez sąsiadów, jeśli nie będzie miało silnego, własnego wojska. A jak wygląda kondycja naszej armii?


- Polska Marynarka Wojenna w zasadzie nie istnieje. Dysponuje jedym okrętem podwodnym, na którym ostatnio wybuchł pożar. Pozostałe jednostki mają ponad 50 lat i nadają się do muzeum. Mamy co prawda Nadbrzeżny Dywizjon Rakietowy ze skutecznymi rakietami, ale... z systemem naprowadzania, który ma mniejszy zasięg niż same rakiety.

- Siły lotnicze to prawdziwa katastrofa. Dysponują 48 samolotami F-16, które z jakiegoś powodu są uziemione, a MIGI-29 po ostatnich katastrofach będą wycofywane z użytku... Dziwne... Czym w takim razie dysponują polskie siły lotnicze? Hmm.... Mają otrzymac 32 samoloty F-35 i do tego 2 baterie Patriot, zamiast 8... System obrony przeciwlotniczej   nie pozwoli obronić nawet naszych lotnisk.

- Siły lądowe dysponują niemodernizowanymi śmigłowcami bojowymi oraz nieco lepiej prezentującymi się śmigłowcami transportowymi. 

Wśród dość wiekowego sprzętu wojskowego jedną z niewielu gwiazd są transportery opancerzone Rosomak.
Klasyczna artyleria może być wykorzystana do zwalczania kolumień pancernych wroga i to jest jeden z jej plusów .

Podjęto decyzje o zakupie artylerii dalekiego zasięgu HIMARS, ale po pierwsze to ułamek tego, co planowano kupić, a po drugie zamówiony zapas amunicji jest tak mały, że starczy na kilka ledwie salw. Podobno brakuje pieniędzy."

Jeśli chodzi o czołgi, to przeprowadzana jest modernizacja Leopardów, ale bardzo powierzchowna ze względu na brak funduszy. 
Decyzją rządu przeznaczone zostanie 2 mld złotych na modernizacje 300 czołgów T-72, które powinny być już dawno... przerobione na żyletki. Nikt o zdrowych zmysłach nie wysyła takich jednostek na pole bitwy... Czy nie jest to próba osłabiania polskiej armii i stawiania jej już na samym początku na straconej pozycji wobec armii krajów, które wyposażają swoje siły obronne w najnowocześniejszy sprzęt? Takie decyzje pokazują, że zarządzanie w polskim wojsku nie ma nic wspólnego  ze zwiększaniem jego możliwości obronnych.

- Siły specjalne czyli duma naszego wojska, która cierpi na skutek kadrowej karuzeli i braku środków transportu, do szybkiego przerzucania jednostki za linię wroga. 
                                        
        Powiedzmy otwarcie - nasze wojsko dysponuje sprzętem będącym w większości  zbierniną starego , modernizowanego na siłę wyposażenia , które nie jest wstanie zagrozić żadnej poważnej armii. Nasi politycy fundują żolnierzom karuzelę kadrową, która uniemożliwia nakreślenie długotrwałej stragedii wzmacniania polskich sił obronnych. Słaba i niedoinwestowana armia, to słaby naród pozbawiony sił przywódczych, niezbędnych do zapewnienia obywatelom bezpieczeństwa . Politycy znajdują pieniądze na tworzenie baz dla żołnierzy innych krajów - niegdyś były  to bazy żołnierzy rosyjskich, teraz tworzymy bazy amerykańskie i to na własny koszt... A wojsko polskie wciąż jest niedofinansowane.


      Najemnicy  walczący za pieniądze, walczą ... za pieniądze, a nie za naszą ojczyznę...  Wojska sojusznicze wykonują rozkazy , które są korzystne dla sojuszników, ale niekoniecznie dla nas. Nie liczmy na to, że żołnierze innych narodowości , którzy mieliby wchodzić w skład armii stworzonej przez Unię Europejską będą oddawać życie, by utrzymać pokój w Polsce. Prędzej zwrócą się przeciwko nam, by nie eskalować konfliktów, nawet kosztem naszej wolności.
Powtórzmy zatem jeszcze raz :

"Tylko naród, którego warstwy kierownicze zostaną zniszczone da się zepchnąć do roli niewolników"

Z ostatniej chwili! 7.09. 2019r politycy ocenzurowali teksty z blogu Mądrej Polski. Linki do tekstów nie mogą być podawane na facebooku, ani w komentarzach w radiu RMF, na Forbsie, Interii, crowdmediach... WITAMY W MATRIXIE. Zapraszam na strone mimo braku mozliwości jej reklamowania.

Źródło:

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/jesli-pani-to-ujawni-bedzie-katastrofa-jak-wojskowa-uczelnia-probowala-falszowac/qqvrh9x


https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/promocja-oficerska-w-akademii-wojsk-ladowych-we-wroclawiu-wisiala-na-wlosku/96cftq5


https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1698398,1,ilu-nam-zostalo-generalow-za-malo.read

polska-zbrojna.pl/home/articleshow/24863

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/tsunami-w-polskiej-armii-z-wojska-odchodza-kluczowi-generalowie/w80tvcw

https://wiadomosci.wp.pl/nie-ma-chetnych-do-armii-byly-minister-moze-znow-pobor-6405544514975873a
https://wiadomosci.wp.pl/oni-zgineli-w-katyniu-6078969166935169g

lwow.com.pl/policja/policja.html

https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/876940,Niemcy-chcieli-“unieszkodliwic-polskie-elity-naukowe
https://wiadomosci.onet.pl/kiosk/zniszczyc-inteligencje/33n49
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/witold-jurasz-o-silach-zbrojnych-armia-nadajaca-sie-na-defilady-przed-wyborami/zfc0bjk

wtorek, 24 września 2019

Kampania wyborcza. Można prawie uwierzyć, że jesteśmy potęgą militarną. Prawie... robi jednak różnicę...

Polska i USA uzgodniły lokalizację dla zwiększonej obecności amerykańskich wojsk w Polsce - głosi deklaracja podpisana wczoraj tj. 23.09 2019r przez prezydentów obu państw. 

A co z naszym wojskiem i sprzętem , który uczyni z armii polskiej partnera dla NATO?


Rozmawa z osobą, która chce pozostać anonimowa.
- Mój chłopak jest żołnierzem, a konkretnie kierowcą rosomaka w 12 Dywizji w Szczecinie, tam gdzie jest szpica NATO - podaje zdawkowo dziewczyna.
 - Zadowolony jest z pracy? - pytam  od niechcenia.
- Tragedia - zaczęła swoją opowieść. - Czy pani wie jaka jest samowola  w naszym wojsku? Chłopak chce po dwóch latach pracy zapisać się na kurs technika, żeby zdobywać coraz większą wiedzę, a przełożeni rzucają mu pod nogi kłody...
- Niby dlaczego? Pewnie mają jakiś powód? - pytam coraz bardziej zainteresowana.
- Dlatego, że ośmielił się zwrócic przełożonemu uwagę, że nie ma racji odnośnie obsługi rosomaka. Mój chłopak jeżdzi na nim 2 lata i zna go od podszewki. Jego szef to tylko teoretyk, ale teraz się mści... Powiedział, że jak chłopak uprze się na kurs, to ten zgnoi i jego, i  wszystkich tych, którzy z nim współpracują i namawiają go na kurs ... Czy wie pani jak wyglądało przygotowanie naszych chłopaków do parady w Katowicach?
- Tej z okazji 80-lecia wybuchu II Wojny Światowej?
 - Tak. Pojechali do Katowic dzień wcześniej. Całą noc czekali po to, żeby na drugi dzień przejechać przed trybuną, gdzie stał prezydent. Wcześniej chłopaki dostali ścierki z oliwą i musieli nasmarowac rosomaka od góry do dołu - łącznie z kołami, żeby błyszczał i dobrze się prezentowł  na paradzie.
- To chyba dobrze, że przełożeni dbają o dobrą prezentację sprzętu? - zapytałam podchwytliwie.
- Niech dbają, ale nie w ten sposób - żachnęła się dziewczyna. - W wojsku nie ma porządnego sprzętu. Wszystko jest stare i zniszczone. Żołnierze dostali niedawnio nowoczesne hełmy bojowe. Przynajmniej z tego byli zadowoleni. Teraz mają im je odebrac i dostarczyć hełmy z lat 70-tych... Aż wstyd tych Amerykanów. Oni tylko chodzą i przyglądają się... Czasem zapytają do czego coś służy, bo takich staroci, to nie widzieli...

- A poza tym... Żołnierze nic nie robią. Poniekąd są zadowoleni, bo niewiele się  od nich wymaga, a mają jeszcze i przywileje...
_ A konkretnie ? - pytam z zaciekawieniem
- Mogą korzystać ze srefy wolnocłowej i kupić miesięcznie 8 litrów alkoholu...

    I tak wygląda Polskie Wojsko... Spojrzenie może nieco subiektywne, ale z życia wzięte... Pan prezydent Duda pogłębia współpracę obronną z prezydentem Trumpem, a armia polska jest w całkowitej rozsypce...
Kampania wyborcza trwa i nie dajmy się zwieść informacjom płynącym zza oceanu o dyplomatycznych osiągnięciach prezydenta Dudy... Wojsko polskie nie ma szczęści do swoich zwierzchników. Ani prezydent Komorowski, ani teraz prezydent Duda niewiele zrobili, by nasza - polska  armia zaczęła wstawać z kolan.


Linku do powyższego wpisu (ze względu na ocenurowanie przez polityków) autorka nie może zamieszczać  na facebooku i na YouTube... Proszę o rozpowszechnianie wiadomości zawartych w tekście , poprzez własne kanały informacyjne. Dziękuję.


czwartek, 19 września 2019

SKANDAL! Minister Gliński bagatelizuje temat wyłudzania pieniędzy z Polskiej Fundacji Narodowej

        Politycy PiS nie mają wstydu. Polska to dla nich prywatny folwark, z którym można zrobić wszystko - nawet doprowadzić do upadku.

     
       Minister Gliński bagatelizuje sprawę nadużyć w Polskiej Fundacji Narodowej, bo zapewne dla niego wydanie 20 mln zł na bezskuteczną promocję Polski - to norma.

   Minister nie widzi  problemu w tym, że  promocja Polski  na amerykańskich forach internetowych obserwowanych przez kilkadziesiąt osób,   kosztowała nas 5,5 mln zł , które zostały przelane  na konta rodziny prof. Marka Chodakiewicza, pupila ministra Glińskiego.

Dzięki  poparciu Ministra Kultury -  prof. Chodakiewicz został członkiem rady programowej Muzeum II Wojny Swiatowej. Lukratywny kontrakt na promocję Polski w USA dostał dzięki znajomości z Maciejem Świrskim, który w 2016 r. był wiceprezesem Polskiej Fundacji Narodowej...Nie dziwmy się zatem, że minister Gliński próbuje sprawę wyciszyć.

 Siostra prof. Chodakiewicza - Anna Wellisz jedyna pracownica firmy White House Writers Group,  która promowała Polskę w USA, otrzymywała z PFN 120 tys dolarów... rocznie, czyli 39 tys. złotych miesięcznie plus koszty zwrotów za poniesione wydatki czyli 90 tys. złotych...

Czego dokonała?

"Pisała e-maile do Georgette Mosbacher, ambasador USA w Warszawie, oraz  udzieliła wywiadu na temat Polski  katolickiemu radiu Ave Maria — to lokalna stacja radiowa ze stanu Michigan". 

     Z pieniędzy Polskiej Fundacji Narodowej korzystała również żona prof. Marka Chodakiewicza - Monika Jabłońska Chodakiewicz. Za swój wkład w zorganizowanie konferencji na temat " Ronald Regan i papież Jan Paweł II: partnerstwo, które zmieniło świat " zainkasowała 100 tys. złotych.

      Minister Gliński twierdzi, że temat Polskiej Fundacji Narodowej jest sprawą propagandową i nie widzi tu żadnych nadużyć.

Pominął temat akcji bilbordowej promującej reformę wymiaru sprawiedliwości za pieniadze PFN, bo musiałby wspomnieć o firmie SOLVERE, która została założona tprzez pracowników kancelarii premiera, ylko na czas trwania akcji.  Na konto firmy wpłynęło prawie 450 tys, zł z konta PiS, ale politycy partii nie potrafią wytłumaczyć jaki był cel tych przelewów. Akcja bilbordowa kosztowała nas ok. 10 mln zł.

Minister Gliński nie odniósł się również do tematu jachtu, który miał promować Polskę na świecie, bo racjonalne wytłumaczenie tego tematu nie istnieje.
Jak wiemy Fundacja kupiła stary jacht za bagatela 5 mln zł, który miał opłynąć świat za kwotę -  15 mln zł, sławiąc wsród ryb i delfinów dobre imię Polski... Z akcji wyszły nici , a jacht stoi ze złamanym masztem w amerykańskim porcie...

Rekcja Na aferę w PFN:

Po ujawnieniu przez Onet informacji o praktykach stosowanych przez PFN, minister kultury Piotr Gliński powinien zdymisjonować zarząd fundacji, a sam wytłumaczyć się z jej działalności - były minister kiltury Bogdan Zdrojewski

Działania PFN skomentował m.in. Tomasz Lis. "Najpierw dziesiątki milionów na opluwanie sędziów. Teraz - tak to wygląda - miliony do kieszeni. Gdzie jest prokurator? Gdzie dymisje? Co z Glińskim?" - napisał na Twitterze.

Na myśl przychodzi tylko jedno zdanie. Partia PiS to organizacja działająca na szkodę Polski. Najpierw niszczyła nas  Platforma Obywatelska, teraz robi to PiS...


Linku do powyższego wpisu  nie można zamieszczać na wielu forach internetowych m.in na stronach Sympatycy Koalicji Obrońców Demokracji, KOD i na YouTube..., ze względu na ocenzurowanie przez polityków. Proszę o rozpowszechnianie wiadomości zawartych w tekście , poprzez własne kanały informacyjne. Dziękuję.


Źródło:
https://www.press.pl/tresc/58565,minister-glinski-ocenil-tezy-onetu-w-sprawie-pfn-jako-propagandowe
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/bogdan-zdrojewski-oczekuje-reakcji-piotra-glinskiego-ws-pfn/kj474el
https://www.msn.com/pl-pl/news/other/polska-fundacja-narodowa-c4-87wier-c4-87-miliona-dolar-c3-b3w-mia-c5-82o-trafi-c4-87-do-rodziny-profesora-zwi-c4-85zanego-z-pis/ar-AAHtgNu

sobota, 14 września 2019

PiS chce sięgnąć po pieniądze z Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Ratujmy polskie firmy.

     
       Negatywna atmosfera stworzona wokół wydobywania węgla spowodowała, że Polacy nie interesują się sprawami polskich kopalń. Tymczasem pracownicy Jastrzębskiej Spółki Węglowej próbują przedrzeć się do mediów z komunikatem, że politycy celowo niszczą polskie górnictwo.

Wydobycie węgla na świecie wciąż rośnie,...

... a Polakom wmawia się, że lepiej sprowadzać go z zagranicy niż wydobywać u siebie ... Mafia węglowa zainteresowana importem węgla rozsiewa plotki o nieopłacalności wydobywania "czarnego złota"...

   Skandal wokół niedawnego odwołania prezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej został skutecznie wyciszony przez media będące tubami propagandowymi PiS- u i Platformy Obywatelskiej. Daniel Ozon stał się ofiarą politycznych rozgrywek.
Wspierany przez pracowników, wyciągnął spółkę z ogromnej zapaści finansowej i roztoczył realną wizję rozwoju firmy. Dzięki stworzeniu funduszu stabilizacyjnego , na tzw. czarną godzinę, firma zgromadzia ok. 1,5 mld złotych, które może wydać zgodnie z  potrzebami wynikającymi z sytuacji panującej na rynku węgla ...

I waśnie  te pieniądze stały się kością niezgody między PiS-em a Jastrzębską Spółką Węglową.

W czerwcu bieżącego roku Minister Energetyki Krzysztof Tchórzewski odwołał ze stanowiska prezesa JSW pana Daniela Ozona. Nie pomogły apele pracowników.

     Przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność Bogusław Hutek stwierdził w rozmowie z BiznesAlert.pl, że celem protestów nie była obrona Ozona.
 – Związkowcy bronią człowieka, który według nich pilnuje ich interesów oraz JSW. Był chyba jedynym prezesem, który potrafił się przeciwstawić decyzjom o wyprowadzeniu pieniędzy ze spółki.

O co chodzi z wyprowadzeniem pieniędzy ze spółki? Już tłumaczymy...

Minister Krzysztof Tchórzewski jest szefem PiS na okręg siedlecko-ostrołęcki. Aby wzmocnić swoją pozycję, chciał by prezes JSW przeznaczył część pieniędzy z funduszu stabilizacyjnego firmy na ... budowę elektrowni w Ostrołęce. Gdy spotkał się z odmową, bo byłoby to działanie  na szkodę spółki JSW, rozpoczął proces nękania firmy za pomocą kontroli ...dodajmy - kontroli przeprowadzanej w skandaliczny sposób. Przytoczmy kilka cytatów...

Kontrolerzy zarzucają, że np. w 2017 r. wydano 135 mln zł na awaryjne zakupy, choć z dokumentów wynika, że było to ok. 20 mln zł."

"Andrzej Burski prowadzący audyt sformułował przeciwko zarządowi poważne oskarżenia w napastliwym tonie”, po czym nie potrafił ich udokumentować."

" Zarząd JSW pokazuje zarzut dotyczący umowy z kancelarią prawną na 1,3 mln zł, która... nigdy nie została zawarta. „Sformułowanie tak poważnych zarzutów o charakterze kryminalnym było zupełnie bezpodstawne” - pisze zarząd JSW"

Od 1 sierpnia 2019 r JSW ma nowego prezesa. Patrząc na wykres notowań spólki na giełdzie, która odnotowuje spadki, można wyciągnąć wnioski, że inwestorzy źle przyjęli zmiany i nie mają  zaufania do firmy ...

Najgorsze co może być , to podpaść PiS-owi. Brak akceptacji dla planów partii oznacza wojnę, ktora może zakoczyć się upadkiem kolejnej  polskiej spółki o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa kraju. Co na to opozycja? Dlaczego politycy innych partii nie reagują na to co robi PiS z polskimi firmami? Platforma Obywatelska ma dostęp do mediów, a jednak wciąż milczy o działaniach PiSu...

„Panowie, opamiętajcie się, na Boga!” - piszą związkowcy do premiera i ministra energii w sprawie wojny w JSW.
Linku do powyższego wpisu (ze względu na ocenurowanie przez polityków) nie można zamieszczać na wielu forach internetowych m.in na stronach:  Sympatycy Koalicji Obrońców Demokracji, KOD i na YouTube... Proszę o rozpowszechnianie wiadomości zawartych w tekście , poprzez własne kanały informacyjne. Dziękuję.




Źródło:
https://biznesalert.pl/jsw-daniel-ozon-odwolanie-zwiazki-zawodowe-protest-energetyka-wegiel/
biznesalert.pl/poza-europa-wydobycie-wegla-rosnie-dlaczego/
https://biznesalert.pl/jsw-daniel-ozon-odwolanie-zwiazki-zawodowe-protest-energetyka-wegiel/
https://www.slaskibiznes.pl/wiadomosci,czy-minister-energii-zostanie-odwolany-zwiazki-zawodowe-jsw-zlozyly-petycje,wia5-1-1480.htm

środa, 4 września 2019

DO KOGO NALEŻĄ "CYSTERNY WSTYDU" WYNAJĘTE PRZEZ PiS ?

 
    Data 4 września 2019 wpisze się nam w pamięc jako dzień, w którym na polskie drogi zostały wysłane przez PiS "cysterny wstydu". Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało akcję informacyjną mającą przypomnieć obywatelom nieprawidłowości w uszczelnieniu systemu podatkowego za rządów PO-PSL. O ile przypomnienie wpadek konkurencyjnych partii jest jak najbardziej trafną metodą na uzyskanie przychylności wyborców , o tyle sposób przeprowadzenia akcji budzi duże zastrzeżenia. Nie chodzi tu o emblematy na cysternach, ale o niejasności wiążące się z pozyskaniem taboru do prezentacji wpadek PO-PSL.

    Ranek 4 września to również inne medialne zaskoczenie. Wszystkie programy informacyjne podały wiadomość, że CBA zatrzymało poraz kolejny byłego prezesa PKN  Orlenu - Jacka K. oraz pięć innych osób związanych z firmą. Powód zatrzymania tłumaczony jest przez min. Ziobro -  jako konieczne działanie związane  ze zgromadzonym  przez prokuraturę materiałem dotyczącym nadużyć jakich miały dopuścić się te osoby, gdy pracowały w firmie PKN Orlen..

      Zestawmy ze sobą  te dwie poranne informacje - "wynajęcie" cystern przez PiS z nie wiadomo jakiej firmy i nagły areszt osób związanych z Orlenem. Do tego mamy jeszcze oświadczenie PKN Orlenu, że tajemnicze cysterny nie są na stanie firmy.

Prosta dedukcja zwykłego Polaka prowadzi do stwierdzenia, że cysterny pochodzą  z Orlenu , a ich użycie w kampanii odbywa się  bez zgody osób za nie odpowiadające. PiS nie chcąc bawić się w żadne negocjacje, pokazał oponentom co robi się z ludźmi, gdy ci przeciwstawiają się działaniom partii. Stąd mamy zatrzymanie p. Jacka K i innych osób.

    Jesli PiS chciałby wyjść z twarzą z tej brzydko wyglądajacej sprawy, powinien ujawnić od jakiej firmy wynajął cysterny i przedstawić fakturę za usługę. Bo oprócz cystern partia musiała wynająć również kierowców.

FIRMY  NALEŻĄCE  DO  SPÓŁEK  SKARBU  PAŃSTWA  NIE  SĄ  PRYWATNYMI FOLWARKAMI  POLITYKÓW  I  NIE  MA  PRZYZWOLENIA  SPOŁECZNEGO  NA WYKORZYSTYWANIE  ICH  W  KAMPANIACH  WYBORCZYCH !!!

Z ostatniej chwili! Politycy ocenzurowali teksty Madrej Polski. Linki do tekstów nie mogą być podawane na facebooku, ani w komentarzach w radiu RMF, na Forbsie, Interii, crowdmediach... WITAMY W MATRIXIE. Zapraszam na strone mimo braku mozliwości jej reklamowania.



Źródło:
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/jacek-k-byly-prezes-orlenu-zatrzymany/xe87v2b
https://dorzeczy.pl/kraj/112843/PiS-rusza-z-akcja-cysterny-wstydu-Morawiecki-Zlodziejstwo-przekraczalo-wszelkie-granice.html