wtorek, 2 kwietnia 2013
Zamiast reformy, mamy unijny fortel.
=========================================================================
Polska Strefa euro Kraje poza strefą Rosja Świat Ekonomia Zdrowie Uśmiechnij się
Wiadomości
=========================================================================
Sytuacja gospodarcza Unii nie napawa optymizmem. Większość krajów wspólnoty odnotowała znaczne spadki PKB za 2012 rok. Nawet Niemcy uważane dotąd za motor napędowy Unii zanotowały spadek wzrostu PKB - z 3.0% wzrostu w 2011 r. do 0,7% w 2012 roku.
Znaczny spadek PKB odnotowała Francja, a także kraje basenu Morza Śródziemnego.
Polityka prowadzona przez Unię doprowadziła do lawinowego upadku firm, a to przełożyło się na wysokość produkcji w poszczególnych krajach. Tam gdzie nie ma zakładów pracy, tam spada PKB. Przypomnę , że PKB jest to wartość produktów i usług , które wytorzyła gospodarka danego kraju w przeciągu okreśłonego okresu czasu - np. w ciągu 1 miesiąca lub roku.
Wiele razy słyszeliśmy hasła rzucane przez polityków na temat konieczności wprowadzenia mechanizmów sprzyjających rozwijaniu europejskiej gospodarki. Niestety, były to tylko słowa rzucane na wiatr. Politycy nie reformują Unii, a wręcz przeciwnie - doprowadzają jej gospodarkę do coraz gorszej kondycji.
Na obecną chwilę, najważniejsze dla polityków jest to, aby doprowadzić do wzrostu PKB. Nie ważne, że robią to w sposób sztuczny, najważniejszy jest wynik.
Na jaki pomysł wpadły elity unijne?
Należy powiekszyć rynek zbytu dla produktów wytwarzanych w Unii, co można uczynić podpisując umowy stowarzyszeniowe UE.
Umowa stowarzyszeniowa między Unią Europejską a państwami trzecimi stanowi zgodnie z art. 310 ToWE podstawę bliskiej współpracy i ma na celu przyszłe członkostwo państwa trzeciego w Unii. W tym przypadku, jest ona popularnie zwana Układem Europejskim.
Podpisanie umowy stowarzyszeniowej z krajem, które będzie w przyszłości ubiegało się o członkowstwo w Unii powoduje, że nastepuje utworzenie strefy wolnego handlu, czyli Unia poszerza rynek zbytu dla swoich towarów. Im więcej sprzeda towarów, tym bardziej urośnie PKB krajów, które je sprzedają.
Jeden z najczęściej pojawiających się obecnie tematów dotyczy umów stowarzyszeniowych UE z krajami Partnerstwa Wschodniego, do których zalicza się Ukraina. Nasz wschodni sąsiad to duży rynek zbytu, więc politycy mocno o niego zabiegają , nie bacząc na konsekwencje nieprzemyślanych decyzji.
W drugiej połowie roku przewodnictwo Unii obejmie Litwa.
Jednym z priorytetów przewodnictwa Litwy w Radzie UE w drugiej połowie 2013 r. będzie program Partnerstwa Wschodniego. W listopadzie w Wilnie odbędzie się szczyt Partnerstwa. Niewykluczone, że wówczas może być podpisana umowa stowarzyszeniowa UE-Ukraina.
Obserwując zaangażowanie polityków odnośnie umowy z Ukrainą, należy przypuszczać, że zrobią wszystko aby ją podpisać, nie bacząc na to, że Ukraina jest krajem zupełnie do tego nie przygotowanym.
Warunki postawione przez Unię są na dzień dzisiejszy dla Ukrainy nie do przeskoczenia. Polscy politycy myślą jednak w innych kategoriach i usilnie namawiają do sfinalizowania porozumienia i to już w listopadzie.
Wymagania postawione Ukrainie dotyczyły wielu aspektów życia publicznego , takich jak
zatwierdzenie Kodeksu Wyborczego Ukrainy, szybkie wdrażanie decyzji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, realizacja zaleceń Rady Europy w zakresie pomocy medycznej dla uwięzionych;
zapewnienie właściwego wdrożenia nowego kodeksu postępowania karnego oraz innych mechanizmów prawnych gwarantujących przestrzeganie praw człowieka;
a także
głęboka reforma podstawowych aktów prawnych i instytucji sądowniczych i milicji, demokratyzacja konstytucji, dostosowanie ustawodawstwa gospodarczego do wymogów umowy o wolnym handlu, skuteczna walka z korupcją, reforma systemu finansowego i rozszerzenie kompetencji izb obrachunkowych, poprawa warunków prowadzenia działalności gospodarczej i inwestowania.
Jak łatwo się domysleć, większość z tych postulatów nie została spełniona i w najbliższym czasie nie uda się ich wdrożyć w życie. Co ciekawsze Ukraina działa na dwa fronty. Z jednej strony mówi o integracji z Unią Euriopejską , a z drugiej chce wejść do Unii Celnej - Rosji , Białorusi i Kazachstanu.
Ukraina zostanie członkiem stowarzyszonym Unii Celnej (UC) Rosji, Białorusi i Kazachstanu - podał w czwartek portal internetowy ukazującego się w Kijowie opiniotwórczego tygodnika "Dzerkało Tyżnia", powołując się na źródła w rządzie Ukrainy.
Takie ustalenia miały zapaść po rozmowach prezydenta Wiktora Janukowycza z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, do których doszło 4 lutego - poinformował tygodnik.
Jak zachowa się Unia?
Wygląda na to, że zrobi wszystko, aby umowę stowarzyszeniową z Ukrainą podpisać, bo jest to jedyny sposób na podwyższenie PKB. Nie ważne jakie będą konsekwencje tego kroku - ważne by obecni politycy mieli zapewniony spokój i nie martwili się o pesymistyczne nastroje wśród obywateli .Wysokie PKB uspokoi opinię publiczną i da czas elitom na wymyślenie kolejnego fortelu.
Mimo karygodnych zaniedbań Ukrainy związanych z przygotowaniami do podpisania umowy stowarzyszeniowej, komisarz d.s. rozszerzenia Unii wypowiada się w dość łagodnym tonie...
Nie możemy podejmować zobowiązań w ramach umowy stowarzyszeniowej z państwem, które nie ma własnego niezależnego prawa, w którym decyzje dotyczące zagranicznej polityki handlowej podejmuje ktoś inny" - mówił komisarz ds poszerzenia Unii.. Fuele zaznaczył, że Bruksela nie będzie występowała przeciwko współpracy Ukrainy z Unią Celną, dopóki nie będzie to kolidowało z ustaleniami zawartymi w umowie stowarzyszeniowej z UE, obejmującej umowę o strefie wolnego handlu.
Unia podpisuje umowy z krajami zupełnie nieprzygotowanymi do współpracy ,... a potem dziwimy się, że kraje wspólnoty występują o pomoc finansową dla ratowania budżetów .
Obecna Unia nie jest tą , do której mieliśmy należeć ...
* * *
Źródło:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,13565009,Ukraina_zgodzila_sie_na_stowarzyszenie_z_rosyjska.html#ixzz2NeLGzRMx
http://pl.euabc.com/word/67
http://www.geopolityka.org/info-ecag/2070-ukraina-ue-negocjacje-stowarzyszeniowe-bez-konca
poniedziałek, 1 kwietnia 2013
Angela Merkel sprowadzi na nas kłopoty.
Polska Strefa euro Kraje poza strefą Rosja Świat Ekonomia Zdrowie Uśmiechnij się
Wiadomości
___________________________________________________________________________________
Okazuje się, że wybory w Niemczech do których dojdzie w drugiej połowie bieżącego roku będą miały ogromny wpływ na całą Europę. Chorobliwe dążenie obecnej kanclerz do utrzymania władzy, doprowadzi Europę do wielkich kłopotów.
Kampania przedwyborcza w Niemczech już trwa i da się zauważyć na każdym kroku. Pani kanclerz ociepla swój wizerunek jak może: rozpowszechnia informacje o polskich korzeniach, pozwala się fotografować w czasie wielkanocnego odpoczynku na włoskiej wyspie czy wreszcie odwiedza w prywatnym domu we Włoszech zwolnionego z pracy pracownika hotelu. "Pijar" działa doskonale, ale pogarszające się dane płynące z niemieckiej gospodarki spędzają pani Merkel sen z powiek. Jak zapewnić sobie zwycięstwo, skoro społeczeństwo zauważa, że aktywność przemysłowa w kraju spada, a obywatele coraz bardziej się zadłużają ?.
Pani kanclerz postanowiła upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu, a kozłem ofiarnym ma być ... cała Unia Europejska. Jest o co walczyć. Jeśli Angela Merkel doprowadzi do sytuacji, gdy Turcja będzie mogła wejść do Unii, to cała społeczność turecka mieszkająca w Niemczech, opowie się w wyborach za obecną kanclerz. Przyszłość maluje się kolorowo, pozostaje tylko zrealizować plan. Społeczność turecka w Niemczech liczy 2,7 miliona osób i to ich należy pozyskać jako wyborców CDU i pani kanclerz.
Rynek turecki to ogromny potencjał dla sprzedaży niemieckich produktów. Blisko 80 milionów obywateli mieszkających w Turcji to duże możliwości dla niemieckich firm, co zapewni Niemcom wzrost PKB, a co najważniejsze - umożliwi utrzymanie miejsc pracy, bez wprowadzania drastycznych, a niepopularnych reform. Nie dziwi więc zaskakująca decyzja Angeli Merkel, która udała się w lutym bieżącego roku do Turcji, aby namawiać jej polityków do swojego pomysłu..
Kanclerz Niemiec Angela Merkel opowiedziała się przed rozpoczynającą się w niedzielę wizytą w Turcji za przyśpieszeniem rozmów o wejściu tego kraju do UE. Mówiła o potrzebie otwarcia nowego rozdziału w negocjacjach z Ankarą.
Nie tylko Merkel namawia rodaków do rozszerzenia Unii o Turcję. Czyni to również minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle. Oboje dokładnie wiedzą o co grają - władza uzależnia i trzeba o nią walczyć na różne sposoby, a że przy okazji wbije się nóż w europejską gospodarkę, to już ich nie obchodzi.
A jeszcze nie tak dawno - w chwili szczerości , pani kanclerz zupełnie inaczej oceniła zjawisko wielokulturowości w Niemczech.
– Wielokulturowe społeczeństwo w Niemczech, gdzie żyje ponad 7 mln osób z cudzoziemskim rodowodem, w tym około 4 mln muzułmanów, poniosło „całkowitą porażkę" – orzekła Angela Merkel w październiku 2010 roku.
Kilka miesięcy później poparł ją David Cameron, który stanowczo wypowiedział się na temat zagrożenia związanego z napływem imigrantów z innych kręgów kulturowych niż Europa.
Premier Wielkiej Brytanii David Cameron powiedział uczestnikom Monachijskiej Konferencji o Bezpieczeństwie, że polityka "państwowej wielokulturowości" nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Opowiedział się za bardziej zdecydowaną obroną zachodnich wartości liberalnych.
Według Camerona, Wielka Brytania musi bardziej energicznie bronić swojej tożsamości narodowej aby zapobiec krzewieniu się różnych form ekstremizmu. Tym samym dał do zrozumienia, że rząd brytyjski zajmie twardsze stanowisko wobec ugrupowań propagujących islamski ekstremizm.
Co chce nam zafundować żądna władzy Angela Merkel?
Przede wszystkim napływ imigrantów tureckich, którzy nie chcą się integrować z innymi społecznościami. Przywożą ze sobą własną kulturę i własne przyzwyczajenia. Żyją w swoich kręgach, nie garną się do nauki i nie grzeszą pracowitością. Jeśli tylko mogą - żyją na zasiłkach, obciążając tym w niebezpieczny sposób budżety państw.
- Jeśli w Europie Zachodniej pojawiają się protesty przeciwko imigracji, to nie dlatego, że Turek czy Węgier pracuje w naszych firmach, ale przede wszystkim wskutek dyskomfortu związanego z różnicami kulturowymi. Prawdziwym problemem jest brak asymilacji. Te społeczności na ogół nie tylko się nie asymilują, ale wręcz zamykają się w swoich kręgach. W założeniu o konieczności wspierania się imigracją wiele jest iluzji, mitów i niedopowiedzeń. - Andrzej Lubowski ,publicysta ekonomiczny.
Nie tylko Niemcy i Brytyjczycy mają problemy z islamskimi imigrantami. Podobnie dzieje się we Francji, Austrii czy Belgii. Obcokrajowcy tworzą własne enklawy, fanatycznie przestrzegają rytuałów starając się przy tym zdominować europejską religię i kulturę. Nasi goście domagają się zdjęcia z miejsc publicznych krzyży - chociaż to oni powinni dostosowywać się do rzeczywistości Starego Kontynentu, a nie na odwrót. Sami lansują własną religię i zabiegają o budowę kolejnych meczetów, tak obco wyglądających w europejskim krajobrazie.
Wprowadzanie na siłę religii i zwyczajów pochodzących z innych kręgów kulturowych, często doprowadza do wielu konfliktów.
Nie da się zmienić mentalności Turków i wiemy to po przykładzie Niemiec. To właśnie Niemcy są symbolem porażki "Multikulti" , a potwierdzeniem tego niech będą bulwersujące słowa premiera Turcji wypowiedziane w 2011 roku podczas wizyty w tym kraju:
Nie dajcie się asymilować. Uczcie się najpierw tureckiego, a potem niemieckiego - radził żyjącym w Niemczech Turkom turecki premier Recip Erdogan.
Zanim wypowiemy się na temat przystąpienia Turcji do Unii Europejskiej - dobrze się zastanówmy. Europy nie stać na kolejnych imigrantów, którzy nie tylko , że się nie asymilują, ale - nie chcąc się uczyć i pracować, stają się obciążeniem dla uczciwych podatników. Zachcianka kanclerz Angeli Merkel może spowodować pogłębienie kryzysu gospodarczego całej Unii...
POLEĆ STRONĘ ZNAJOMYM. RAZEM MOŻEMY WIELE ZMIENIĆ!
* * *
Źródło:
http://m.forsal.pl/makroekonomia/wskaznik-pmi-dla-przemyslu-niemiec-spadl-do-489-pkt-w-marcu
http://swiat.newsweek.pl/merkel-chce-dalej-byc-kanclerzem,94071,1,1.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_pa%C5%84stw_%C5%9Bwiata_wed%C5%82ug_liczby_ludno%C5%9Bci
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/angela-merkel-chce-przyspieszenia-rozmow-z-turcja-,1,5428825,wiadomosc.html
www.wprost.pl/ar/232344/Multikulti-bez-multi/?I=1463
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100327/REPORTAZ/744947937
http://wyborcza.pl/1,76842,9179906,Turecki_premier_drazni_Niemcow.html#ixzz2PQIIp5Jv
Wiadomości
___________________________________________________________________________________
Okazuje się, że wybory w Niemczech do których dojdzie w drugiej połowie bieżącego roku będą miały ogromny wpływ na całą Europę. Chorobliwe dążenie obecnej kanclerz do utrzymania władzy, doprowadzi Europę do wielkich kłopotów.
Kampania przedwyborcza w Niemczech już trwa i da się zauważyć na każdym kroku. Pani kanclerz ociepla swój wizerunek jak może: rozpowszechnia informacje o polskich korzeniach, pozwala się fotografować w czasie wielkanocnego odpoczynku na włoskiej wyspie czy wreszcie odwiedza w prywatnym domu we Włoszech zwolnionego z pracy pracownika hotelu. "Pijar" działa doskonale, ale pogarszające się dane płynące z niemieckiej gospodarki spędzają pani Merkel sen z powiek. Jak zapewnić sobie zwycięstwo, skoro społeczeństwo zauważa, że aktywność przemysłowa w kraju spada, a obywatele coraz bardziej się zadłużają ?.
Pani kanclerz postanowiła upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu, a kozłem ofiarnym ma być ... cała Unia Europejska. Jest o co walczyć. Jeśli Angela Merkel doprowadzi do sytuacji, gdy Turcja będzie mogła wejść do Unii, to cała społeczność turecka mieszkająca w Niemczech, opowie się w wyborach za obecną kanclerz. Przyszłość maluje się kolorowo, pozostaje tylko zrealizować plan. Społeczność turecka w Niemczech liczy 2,7 miliona osób i to ich należy pozyskać jako wyborców CDU i pani kanclerz.
Rynek turecki to ogromny potencjał dla sprzedaży niemieckich produktów. Blisko 80 milionów obywateli mieszkających w Turcji to duże możliwości dla niemieckich firm, co zapewni Niemcom wzrost PKB, a co najważniejsze - umożliwi utrzymanie miejsc pracy, bez wprowadzania drastycznych, a niepopularnych reform. Nie dziwi więc zaskakująca decyzja Angeli Merkel, która udała się w lutym bieżącego roku do Turcji, aby namawiać jej polityków do swojego pomysłu..
Kanclerz Niemiec Angela Merkel opowiedziała się przed rozpoczynającą się w niedzielę wizytą w Turcji za przyśpieszeniem rozmów o wejściu tego kraju do UE. Mówiła o potrzebie otwarcia nowego rozdziału w negocjacjach z Ankarą.
Nie tylko Merkel namawia rodaków do rozszerzenia Unii o Turcję. Czyni to również minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle. Oboje dokładnie wiedzą o co grają - władza uzależnia i trzeba o nią walczyć na różne sposoby, a że przy okazji wbije się nóż w europejską gospodarkę, to już ich nie obchodzi.
A jeszcze nie tak dawno - w chwili szczerości , pani kanclerz zupełnie inaczej oceniła zjawisko wielokulturowości w Niemczech.
– Wielokulturowe społeczeństwo w Niemczech, gdzie żyje ponad 7 mln osób z cudzoziemskim rodowodem, w tym około 4 mln muzułmanów, poniosło „całkowitą porażkę" – orzekła Angela Merkel w październiku 2010 roku.
Kilka miesięcy później poparł ją David Cameron, który stanowczo wypowiedział się na temat zagrożenia związanego z napływem imigrantów z innych kręgów kulturowych niż Europa.
Premier Wielkiej Brytanii David Cameron powiedział uczestnikom Monachijskiej Konferencji o Bezpieczeństwie, że polityka "państwowej wielokulturowości" nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Opowiedział się za bardziej zdecydowaną obroną zachodnich wartości liberalnych.
Według Camerona, Wielka Brytania musi bardziej energicznie bronić swojej tożsamości narodowej aby zapobiec krzewieniu się różnych form ekstremizmu. Tym samym dał do zrozumienia, że rząd brytyjski zajmie twardsze stanowisko wobec ugrupowań propagujących islamski ekstremizm.
Co chce nam zafundować żądna władzy Angela Merkel?
Przede wszystkim napływ imigrantów tureckich, którzy nie chcą się integrować z innymi społecznościami. Przywożą ze sobą własną kulturę i własne przyzwyczajenia. Żyją w swoich kręgach, nie garną się do nauki i nie grzeszą pracowitością. Jeśli tylko mogą - żyją na zasiłkach, obciążając tym w niebezpieczny sposób budżety państw.
- Jeśli w Europie Zachodniej pojawiają się protesty przeciwko imigracji, to nie dlatego, że Turek czy Węgier pracuje w naszych firmach, ale przede wszystkim wskutek dyskomfortu związanego z różnicami kulturowymi. Prawdziwym problemem jest brak asymilacji. Te społeczności na ogół nie tylko się nie asymilują, ale wręcz zamykają się w swoich kręgach. W założeniu o konieczności wspierania się imigracją wiele jest iluzji, mitów i niedopowiedzeń. - Andrzej Lubowski ,publicysta ekonomiczny.
Nie tylko Niemcy i Brytyjczycy mają problemy z islamskimi imigrantami. Podobnie dzieje się we Francji, Austrii czy Belgii. Obcokrajowcy tworzą własne enklawy, fanatycznie przestrzegają rytuałów starając się przy tym zdominować europejską religię i kulturę. Nasi goście domagają się zdjęcia z miejsc publicznych krzyży - chociaż to oni powinni dostosowywać się do rzeczywistości Starego Kontynentu, a nie na odwrót. Sami lansują własną religię i zabiegają o budowę kolejnych meczetów, tak obco wyglądających w europejskim krajobrazie.
Wprowadzanie na siłę religii i zwyczajów pochodzących z innych kręgów kulturowych, często doprowadza do wielu konfliktów.
Nie da się zmienić mentalności Turków i wiemy to po przykładzie Niemiec. To właśnie Niemcy są symbolem porażki "Multikulti" , a potwierdzeniem tego niech będą bulwersujące słowa premiera Turcji wypowiedziane w 2011 roku podczas wizyty w tym kraju:
Nie dajcie się asymilować. Uczcie się najpierw tureckiego, a potem niemieckiego - radził żyjącym w Niemczech Turkom turecki premier Recip Erdogan.
Zanim wypowiemy się na temat przystąpienia Turcji do Unii Europejskiej - dobrze się zastanówmy. Europy nie stać na kolejnych imigrantów, którzy nie tylko , że się nie asymilują, ale - nie chcąc się uczyć i pracować, stają się obciążeniem dla uczciwych podatników. Zachcianka kanclerz Angeli Merkel może spowodować pogłębienie kryzysu gospodarczego całej Unii...
POLEĆ STRONĘ ZNAJOMYM. RAZEM MOŻEMY WIELE ZMIENIĆ!
* * *
Źródło:
http://m.forsal.pl/makroekonomia/wskaznik-pmi-dla-przemyslu-niemiec-spadl-do-489-pkt-w-marcu
http://swiat.newsweek.pl/merkel-chce-dalej-byc-kanclerzem,94071,1,1.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_pa%C5%84stw_%C5%9Bwiata_wed%C5%82ug_liczby_ludno%C5%9Bci
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/angela-merkel-chce-przyspieszenia-rozmow-z-turcja-,1,5428825,wiadomosc.html
www.wprost.pl/ar/232344/Multikulti-bez-multi/?I=1463
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100327/REPORTAZ/744947937
http://wyborcza.pl/1,76842,9179906,Turecki_premier_drazni_Niemcow.html#ixzz2PQIIp5Jv
Skorumpowana Komisja Europejska.
Wiadomości
___________________________________________________________________________________
Jeśli w dobie szalejącego kryzysu , ktoś podejmuje decyzje powodujące zwiększenie kryzysu - to musi być chory na umyśle, albo ulec silnemu lobbingowi. Oczywiście obydwa powody mogą iść w jednej parze. Tak dzieje się zapewne w przypadku Komisji Europejskiej, która właśnie rozpoczęła konsultacje w sprawie polityki klimatycznej i energetycznej UE do 2030r. Co tym razem wymyślili eurobiurokraci?
Posiłkując się wiadomościami wyssanym z palca na temat wpływu działalności człowieka na zmiany klimatu chcą zaproponować nowe , wiążące cele redukcji emisji CO2 i udziału energii ze źródeł odnawialnych.
Dla pani komisarz UE ds. klimatu Connie Hedegaard redukcja emisji CO2 o 30% do 2030 roku okazuje się być planem mało ambitnym . Teraz w grę wchodzi redukcja o 40%...
Może zaproponujmy od razu 95%..., bo te 5% zostawimy na dwutlenek węgla, który produkuje ludzki organizm. Ludzi chyba nie będziemy eliminować, ani nie przestawimy na oddech bez zawartości dwutlenku węgla?
Co lub kto miesza w polityce klimatycznej Unii, że mamy tak absurdalne pomysły?
Na pewno jest to silne lobby atomistyki jądrowej , jak również przedstawiciele rosyjskiego biznesu, którzy najchętniej przestawiliby wszystkie kraje na energię pozyskiwaną z rosyjskiego gazu.
Pierwszy głos na temat nowego pomysłu KE napłynął z Wielkiej Brytanii, któremu warto bliżej się przyjrzeć.
Rząd Davida Camerona opowiada się przeciwko wprowadzeniu wiążącego celu w zakresie energetyki odnawialnej. W to miejsce proponuje ustanowienie ogólnego celu redukcji emisji i pozostawienie krajom członkowskim dowolności co do sposobu jego osiągnięcia.
Co oznaczają te słowa?
Na pewno to, że politycy podlegają silnym naciskom grup biznesu, które za wszelka cenę chcą pozyskać klientów na odbiór lansowanej przez nich technologii pozyskiwania energii. W grę wchodzi jak zwykle rosyjski Gazprom i silne lobby atomistyki jądrowej, z naciskiem na przymiotnik - francuskiej..
Gazprom gotów jest sprzedawać swój gaz na granicy opłacalności, byle tylko wciągnąć w Nord Stream kolejnych europejskich graczy. Brytyjski koncern British Petroleum zamierza współfinansować rozbudowę Nord Streamu. Chodzi o przedłużenie biegnącego po dnie Bałtyku gazociągu o nowy odcinek z Niemiec do Wielkiej Brytanii. Trwają rozmowy w tej sprawie – donosi „Wall Street Journal”.
Mamy więc już pierwszy punkt zaczepienia. Rząd Davida Camerona jest pod urokiem Putina, który zrobi wiele by zyskać sojusznika w walce z gazem łupkowym i węglem jako źródłami pozyskiwania energii.
Oprócz wsparcia na energetyce gazowej , rząd brytyjski opowiada się za kontynuacją inwestycji w energetykę atomową i czyste technologie węglowe.
Brytyjscy politycy nastawieni są na budowę elektrowni atomowych, które powstają przy współudziale francuskich firm, więc łatwo się domyślić, że to one są zainteresowane tym, aby Europa ograniczała emisję CO2. Przekonanie tak dużego państwa jak Wielka Brytania do inwestowania w energię atomową to duży sukces. Głos tego kraju będzie miał decydujący wpływ na dalsze działania KE.
Brytyjski urząd dozoru jądrowego ONR wydał pierwszą od 25 lat licencję na budowę nowej elektrowni jądrowej. Chodzi o siłownię Hinkley Point C, którą planuje zbudować kontrolowana przez francuski EDF firma NNB Generation Company - informuje PAP.
No to już wiemy w jakim kierunku zmierzają konsultacje. Donald Tusk zyskuje sojuszników by przekonać polskich obywateli o konieczności budowy elektrowni atomowej. Zawsze można powołać się na decyzję KE , która zmusi nas do redukcji CO2... i to o 40% !!!
Chiny, USA, Kanada to kraje emitujące największą ilość CO2 węgla do atmosfery. One nie bawią się w redukcję emisji, bo walka ze zmianami klimatu, to walka z wiatrakami. Swoją gospodarkę opierają o najtańsze źródła energii, a do takich należy m.in. węgiel, którego Polska ma pod dostatkiem. Okazuje się, że czarne złoto jak niegdyś nazwano węgiel stało się największym wrogiem Unii Europejskiej. Zaraz po nim jest gaz łupkowy, którego Unia również nie potrzebuje, bo przez jego zasoby Putin wpada w histerię...
Nie wygramy z prawami natury, ani z fizyką ruchu Ziemi. Naszą rolą jest dbanie o zasoby leśne i o rzeki, ale tego Komisja Europejska nie wzięła pod uwagę rozpoczynając konsultacje dotyczące zmian klimatu.
Przerażająca jest siła lobbingu, który niszczy gospodarkę Unii , robiąc ją niekonkurencyjną wobec rynku chińskiego czy USA. Jedynym skutkiem obecnych konsultacji zainicjowanych przez KE będzie pogłębianie się kryzysu gospodarczego w krajach gdzie przemysł oparty jest na węglu, do których należy m.in Polska. Czy o to chodzi unijnym politykom?
Czas zastanowić się nad tym komu służy Unia - obywatelom , czy silnym grupom biznesu, których jedynym celem jest pomnażanie własnych pieniędzy?
A co z klimatem?
W przypadku , gdy swoją batalię wygrają skorumpowani politycy - będzie dobry klimat dla inwestycji związanych z energetyką jądrową i rosyjskim gazem .
Klimat Ziemi nadal będzie podlegał prawom natury.
Uśmiechnij się :
POLEĆ STRONĘ ZNAJOMYM. RAZEM MOŻEMY WIELE ZMIENIĆ!
* * *
Źródło:
http://forsal.pl/artykuly/664788,gazprom_zdobywa_europe_gazociag_nord_stream_siegnie_wielkiej_brytanii.html
http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/wielka;brytania;nie;poprze;planow;redukcji;co2,163,0,1277859.html
czwartek, 14 marca 2013
Stadion Narodowy pod lupą - afera z wymianą trawy.
Polska Strefa euro Kraje poza strefą Rosja Świat Ekonomia Zdrowie Uśmiechnij się
Wiadomości
=========================================================================
To, że nasza perełka stadionowa z Warszawy jest jednym z najdroższych obiektów tego typu na świecie - to już wiemy. Teraz należałoby się przyjrzeć temu , dlaczego stadion na siebie nie zarabia, a co gorsze - generuje coraz większe straty?
W pierwotnej wersji zakładano, ze całkowity koszt budowy stadionu zamknie się w kwocie ok. 1,4 mld złotych. Rzeczywistość jak zwykle okazała sie mniej łaskawa i po podliczeniu wydatków okazało się , że koszty wzrosły o ponad 0,5 mld złotych czyli do kwoty 1 976 061 375 zł.
Czego jednak nie robi się dla podniesienia prestiżu organizowanej imprezy ? Gorzej jest jednak z utrzymaniem stadionu, którego przecież nie rozbierzemy po rozgrywkach, a jego roczny koszt utrzymania wynosi ... bagatela 30 mln zł ...
Najwięcej kontrowersji budzi fakt konieczności systematycznego wymieniania nawierzchni stadionu , co generuje spore wydatki . Usługa nie dość, że jest mocno dyskusyjna, to jej koszt z miesiąca na miesiąc wzrasta w zastraszającym tempie.
Maj 2012r. - pierwsza wymiana
Pierwsza wymiana trawy odbyła się w maju 2012r. Dokonała jej firma "Zielona Architektura"
Wymiana trawy, która przyjechała z Holandii w 28 tirach-chłodniach zwinięta w 625 rolek o wadze 616 ton, kosztowała 455 tysięcy złotych... Nowa trawa będzie miała ponoć komfortowe warunki. Po ułożeniu nad jej stanem i korzeniami czuwać będą greenkeeperzy i specjalny system doświetlania.
Lipiec 2012 r. - druga wymiana
Przed koncertem Madonny - w lipcu 2012r. doszło do drugiej wymiany trawy.
Trudno powiedzieć jakie były ku temu przesłanki, ale nawierzchnia została poprawiona.
W lipcu przed koncertem Madonny trawa znowu została zerwana. Zadanie to za 200 tys. zł wykonała firma Trawnik Producent ze Szczecina. Daria Kulińska, rzeczniczka spółki Narodowe Centrum Sportu, operatora Stadionu Narodowego, pocieszała wtedy, że kolejne wymiany murawy będą tańsze.
Proszę zwrócić na koszt - tylko 200 tys zł.
Sierpień 2012r. trzecia wymiana`
Trzecia nawierzchnia na stadionie pojawiła się w sierpniu 2012r i kosztowała już o 100 tys złotych więcej, niż trawa wymieniana przed rozgrywkami w ramach Euro2012r. Koszt wzrósł, bo
Zielona Architektura za położenie trawy dostanie 551 tys. zł, czyli o sto tysięcy więcej niż przed Euro. To i tak była najtańsza oferta zgłoszona w przetargu - firmy Trawnik Producent i Polcourt chciały więcej pieniędzy. Powód? Operator stadionu zmienił zdanie i nie chce wykorzystywać podbudowy składowanej na hałdach. Zamiast niej na boisku pod murawą będzie układany cieńszy, elastyczny podkład, tzw. shock pad.
Koszty utrzymania nawierzchni stadionu znacznie by zmalały , gdyby operator stadionu nie wycofał się z zainstalowania tzw. trawy modułowej.
Jest to trawa układana na zasadzie puzzli i mogłaby być zdejmowana po każdej imprezie i powtórnie układana. Z myślą o takim rozwiązaniu specjalnie wzmocniono konstrukcje nawierzchni boiska, co kosztowało nas dodatkowe - ... 50 mln złotych.
Niestety UEFA i PZPN nie zezwoliły na prowadzenie rozgrywek na trawie modułowej. Decyzja spowodowała , że stadion na co dzień ma nawierzchnię betonową, a przed rozgrywkami układana jest nowa , trawiasta nawierzchnia.
Na imprezy sportowe Narodowe Centrum Sportu murawę chce zamawiać, a najchętniej - tylko na kilka dni wynajmować. Przekonuje, że po jednym meczu jest stosunkowo mało zniszczona i ogrodnicy mogą ją sprzedać, zarabiając na niej dwa razy.
Październik 2012 r. - czwarta wymiana
Czwartą wymianę trawy zaplanowano na październik 2012r, tuż przed meczem Polska - Anglia. Operator stadionu postanowił tym razem dokonać oszczędności i zamówić taką trawę, by po meczu ogrodnicy mogli ją zebrac i powtórnie sprzedać...
Wpłynęły dwie oferty. Obie jeszcze droższe niż ostatnio! Firma Trawnik Producent chce ponad 623 tys. zł, a konsorcjum Dropservice/Zielona Architektura - 587 tys. zł. Dlaczego oferty są droższe, skoro miały stanieć?
Teraz mamy piątą już z kolei wymianę trawy. Chodzi o przygotowanie stadionu do marcowych rozgrywek w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata w Brazylii. Tym razem koszt przedsięwzięcia to kwota 720 tys.złotych.
Do tej pory wymiana trawy na Stadionie Narodowym kosztowała już około 2 milionów złotych. Murawa na marcowe mecze reprezentacji będzie już piątą od otwarcia stadionu ponad rok temu.
Tym razem położy ją firma, która tego jeszcze nie robiła. W przetargu wygrała spółka Trawnik Producent.
Z tego co się zorientowałam ta sama spółka wymieniała nawierzchnie w lipcu, przed koncertem Madonny ... Wtedy wykonała usługę za 200 tys. złotych. Jeśli potrafię liczyć to w przeciągu 8 miesięcy cena uległa wzrostowi o 520 tys.złotych !!!
Doniesienia o dalszych losach murawy nie są zbyt jasne. Jedne informacje podają, że zamówione podłoże posłuży tylko na mecze marcowe z Ukrainą i San Marino, po czym murawa będzie zdjęta i schowana , by ponownie ją rozłożyć na wydarzenie wrześniowe - mecz z Czarnogórą.
Inna wersja mówi, że po marcowych rozgrywkach trawa zostanie zutylizowana, a nowa warstwa rozłożona na wrześniowe spotkania piłkarskiej drużyny narodowej...
Hmm, dziwna ta afera z wymianą nawierzchni na stadionie. Ciekawe, kto tak naprawdę ma z niej największe korzyści, bo na pewno... nie są to piłkarze...
Pan premier umie dobrze rozgrywać ... |
* * *
POLEĆ STRONĘ ZNAJOMYM. RAZEM MOŻEMY WIELE ZMIENIĆ!
Źródło:
http://www.tvn24.pl/sport,4/za-rzadka-za-slaba-zla-trawa-z-narodowego-w-tvn24,252616.html
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,12313736,Trzecia_murawa_na_Narodowym__Drozsza_niz_poprzednie.html
http://m.warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,106541,12554289,Stadion_Narodowy_wynajmie_murawe_na_mecze__Tak_taniej.html
http://m.warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,106541,12554289,Stadion_Narodowy_wynajmie_murawe_na_mecze__Tak_taniej.html
http://www.polskieradio.pl/43/265/Artykul/797082,Nowa-murawa-na-Stadionie-Narodowym-Po-raz-piaty
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,nowa-murawa-na-stadionie-narodowym-piaty-raz,78881.html
http://www.wprost.pl/ar/390043/Stadion-Narodowy-zmienia-murawe-Piaty-raz/
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/inflacja;w;polsce;w;dol;jest;nizsza;od;prognoz;analitykow,168,0,1232552.html
wtorek, 12 marca 2013
Walka o gazociągi.
=========================================================================
Polska Strefa euro Kraje poza strefą Rosja Świat Ekonomia Zdrowie Uśmiechnij się
Wiadomości
=========================================================================
ZACHÓD NIE DOCENIA ZDECYDOWANIA MOSKWY, BY UŻYĆ SIŁY, ABY NIE DOPUŚCIĆ DO REALIZACJI PROJEKTÓW BUDOWY GAZOCIĄGÓW PRZEZ MORZE KASPIJSKIE
- opinia Michaiła Aleksandrowa z Instytutu Wspólnoty Niepodległych Państw w Moskwie
Wygląda na to, że Unia Europejska, a także rząd USA na prawdę nie rozumieją na czym polega gra Władimira Putina. Tu nie chodzi o błahostkę, ... o niepokorne państwo jakim nazywa się Iran, na którym zaciążyła opinia tego, co konstruuje broń jądrową. Tu chodzi o całkowitą dominację Rosji w Europie . Kontynent - według Kremla - należy do Moskwy i to ona ma decydować o przyszłości energetycznej tego regionu świata.
Plany budowy gazociągów oplatających Europę od północy i południa, to priorytet w planach energetycznych Rosji. Nord Streem i South Streem mają zapewnić mocarstwu całkowite uzależnienie krajów Europy od dostaw rosyjskiego gazu. Monopolista chce zdominować rynek , a stosując odpowiednią politykę związaną z dostawami gazu - mieć wpływ na gospodarkę całej Europy.
Realizacja projektu wymaga czasu, a przede wszystkim dużych nakładów finansowych. Moskwa - jak do tej pory- z sukcesem realizuje inwestycje związane z gazociągiem ułożonym po dnie Bałtyku, do realizacji którego przekonała w sposób niezbyt uczciwy Unię Europejską. Czasu i środków brakuje jednak na projekt południowego gazociągu, gdy tymczasem Unia Europejska naciska na budowę Nabucco - gazociągu, który uniezależni przynajmniej częściowo - kraje Europy od dostaw Gazpromu. Cóż bardziej mogłoby rozzłościć Putina , niż perspektywa bycia odtrąconym przez Unię ?
Putin dwoi się i troi, żeby namówić kraje bałkańskie do realizacji inwestycji South Stream., gdy tymczasem pod nosem wyrasta mu potężna konkurencja.
Słowenia podpisała z Rosją porozumienie dotyczące uczestnictwa w projekcie budowy gazociągu South Stream. W projekcie będą uczestniczyły również Bułgaria, Austria, Węgry i Serbia... Otwarcie gazociągu planowane jest na 2013r.
Termin zapewne ulegnie przesunięciu, ale nad całym projektem zawisły czarne chmury, bowiem na początku marca 2013r. ...
Nabucco Gas Pipeline International GmbH i TANAP (Trans Anatolian Pipeline) podpisały w Wiedniu memorandum o współpracy technicznej dotyczącej budowy gazociągu Nabucco, który ma dostarczać surowiec z Azerbejdżanu do Unii Europejskiej.
Pierwszy odcinek gazociągu Nabucco-West ma powstać do 2017 r., a koszt jego wyniesie 12 mld USD. Rurą popłynie gaz z Azerbejdżanu w ilości 16 mld m3 gazu rocznie.
Europejski projekt gazociągowy nie będzie opłacalny, jeśli nie popłynie przezeń irański gaz. Według tureckiego analityka, Serdara Iskendera, tylko Iran może zapewnić ilość surowca gwarantującą, że europejscy konsumenci odczują zmianę wywołaną pojawieniem się nowego źródła dostaw. ..
Mimo medialnej nagonki na Iran i wytworzenia wokół niego atmosfery zagrożenia związanego z rzekomą realizacją planu budowy arsenału jądrowego, Iran całkiem nieźle - ku przerażeniu Moskwy - poczyna sobie na rynku paliw. Rozpoczął budowę gazociągu do Syrii, a także kontynuuje inwestycje związane z połączeniem gazowym do Pakistanu.
Iran rozpoczął budowę nowego rurociągu dla transportu gazu ziemnego do Syrii - podała agencja AP. Inwestycja ma ożywić irański sektor energetyczny, który poważnie ucierpiał w wyniku międzynarodowych sankcji.
Prezydenci Pakistanu i Iranu zainaugurowali kolejny etap budowy gazociągu, łączącego oba kraje. / koszty gazociągu szacuje się na kwotę 7,5 mld USD/.
Putin zaczyna tracić kontrolę nad obszarem znajdującym się wokół Morza Kaspijskiego, a poniekąd - w perspektywie dłuższego czasu - nad południem Europy. To zmusi go do podjęcia radykalnych kroków.
Pierwszy, to przekonanie Unii Europejskiej i USA, ze Iran posiada broń atomową. Zrobi to poprzez media, puszczając w obieg informacje o działaniach irańskich naukowców i ich finalnym osiągnięciu jakim jest bomba atomowa. Z dnia na dzień będzie zapewne wzrastać ilość informacji na temat programu nuklearnego Iranu. Luzowanie sankcji wobec tego kraju to nie tylko umacnianie się konkurenta, ale ogromne straty dla Rosji, spowodowane spadkiem cen ropy, która będzie konsekwencją złagodzenia embarga.
Drugi krok, na który stać zdesperowanego prezydenta Rosji, może okazać się zgubnym dla wielu ludzkich istnień. Nie zdziwi mnie, jeśli w najbliższym czasie usłyszymy o wielkiej nuklearnej katastrofie na terenie któregoś z irańskich zakładów. Putin może dać sygnał do przeprowadzenia sabotażu, który przekona międzynarodową społeczność, o złych zamiarach Iranu. W ten sposób Rosja stanie się inicjatorem konfliktu, który - raz: osłabi rosyjskiego konkurenta , dwa: znacznie opóźni realizację projektu związanego z gazociągiem Nabucco.
Ale David Albright, prezydent waszyngtońskiego Instytutu Nauk i Bezpieczeństwa Międzynarodowego (IISS), ostrzega że przyłożenie niewystarczającej uwagi do bezpieczeństwa Bushehru niesie potencjał wywołania wypadku na skalę katastrofy z 1986 roku w Czernobylu w byłym Związku Radzieckim...
Tak wygląda program nuklearny Iranu... wyreżyserowany przez Władimira Putina.
* * *
POLEĆ STRONĘ ZNAJOMYM. RAZEM MOŻEMY WIELE ZMIENIĆ!
Źródło:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/ostrzezenie-przed-wojna-na-morzu-kaspijskim,191563.html
http://m.onet.pl/biznes,pzvpb
http://paliwa.inzynieria.com/cat/2/art/35391/memorandum-o-wspolpracy-przy-budowie-nabucco#ixzz2NKrZlsge
http://ebe.org.pl/aktualnosci/europa/nabucco-nie-powstanie-bez-iranu.html
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/iran-ciagnie-rure-do-syrii,289545.html
http://forsal.pl/artykuly/688875,gazociag_iran_pakistan_kolejny_etap_budowy_rozpoczety.html
http://www.stosunkimiedzynarodowe.info/artykul,935,Problemy_Bushehru_wywoluja_obawy_o_iranskie_bezpieczenstwo_nuklearnehttp://www.stosunkimiedzynarodowe.info/artykul,935,Problemy_Bushehru_wywoluja_obawy_o_iranskie_bezpieczenstwo_nuklearne
Polska Strefa euro Kraje poza strefą Rosja Świat Ekonomia Zdrowie Uśmiechnij się
Wiadomości
=========================================================================
ZACHÓD NIE DOCENIA ZDECYDOWANIA MOSKWY, BY UŻYĆ SIŁY, ABY NIE DOPUŚCIĆ DO REALIZACJI PROJEKTÓW BUDOWY GAZOCIĄGÓW PRZEZ MORZE KASPIJSKIE
- opinia Michaiła Aleksandrowa z Instytutu Wspólnoty Niepodległych Państw w Moskwie
Wygląda na to, że Unia Europejska, a także rząd USA na prawdę nie rozumieją na czym polega gra Władimira Putina. Tu nie chodzi o błahostkę, ... o niepokorne państwo jakim nazywa się Iran, na którym zaciążyła opinia tego, co konstruuje broń jądrową. Tu chodzi o całkowitą dominację Rosji w Europie . Kontynent - według Kremla - należy do Moskwy i to ona ma decydować o przyszłości energetycznej tego regionu świata.
Plany budowy gazociągów oplatających Europę od północy i południa, to priorytet w planach energetycznych Rosji. Nord Streem i South Streem mają zapewnić mocarstwu całkowite uzależnienie krajów Europy od dostaw rosyjskiego gazu. Monopolista chce zdominować rynek , a stosując odpowiednią politykę związaną z dostawami gazu - mieć wpływ na gospodarkę całej Europy.
Realizacja projektu wymaga czasu, a przede wszystkim dużych nakładów finansowych. Moskwa - jak do tej pory- z sukcesem realizuje inwestycje związane z gazociągiem ułożonym po dnie Bałtyku, do realizacji którego przekonała w sposób niezbyt uczciwy Unię Europejską. Czasu i środków brakuje jednak na projekt południowego gazociągu, gdy tymczasem Unia Europejska naciska na budowę Nabucco - gazociągu, który uniezależni przynajmniej częściowo - kraje Europy od dostaw Gazpromu. Cóż bardziej mogłoby rozzłościć Putina , niż perspektywa bycia odtrąconym przez Unię ?
Putin dwoi się i troi, żeby namówić kraje bałkańskie do realizacji inwestycji South Stream., gdy tymczasem pod nosem wyrasta mu potężna konkurencja.
Słowenia podpisała z Rosją porozumienie dotyczące uczestnictwa w projekcie budowy gazociągu South Stream. W projekcie będą uczestniczyły również Bułgaria, Austria, Węgry i Serbia... Otwarcie gazociągu planowane jest na 2013r.
Termin zapewne ulegnie przesunięciu, ale nad całym projektem zawisły czarne chmury, bowiem na początku marca 2013r. ...
Nabucco Gas Pipeline International GmbH i TANAP (Trans Anatolian Pipeline) podpisały w Wiedniu memorandum o współpracy technicznej dotyczącej budowy gazociągu Nabucco, który ma dostarczać surowiec z Azerbejdżanu do Unii Europejskiej.
Pierwszy odcinek gazociągu Nabucco-West ma powstać do 2017 r., a koszt jego wyniesie 12 mld USD. Rurą popłynie gaz z Azerbejdżanu w ilości 16 mld m3 gazu rocznie.
Inwestycja popierana przez Unię Europejską jest na tyle wielkim zagrożeniem dla Putina, że ten nie zawaha się użyć wszelkich metod by jej zapobiec.
Moskwa uważa, że stan prawny dotyczący Morza Kaspijskiego nie zezwala na ułożenie na jego dnie rury gazociągu, a jeśli dojdzie do anarchii prawnej w tym regionie ostrzega, że będzie zmuszona do użycia siły zbrojnej.
Moskwa uważa, że stan prawny dotyczący Morza Kaspijskiego nie zezwala na ułożenie na jego dnie rury gazociągu, a jeśli dojdzie do anarchii prawnej w tym regionie ostrzega, że będzie zmuszona do użycia siły zbrojnej.
Niepokój Putina budzi również wciąż nierozwiązana sprawa Iranu, będącego poważnym konkurentem Rosji na płaszczyźnie dostaw gazu. Niektórzy eksperci przychylają się do opinii, że gazociąg Nabucco nie obejdzie się bez dostaw gazu z Iranu,
Europejski projekt gazociągowy nie będzie opłacalny, jeśli nie popłynie przezeń irański gaz. Według tureckiego analityka, Serdara Iskendera, tylko Iran może zapewnić ilość surowca gwarantującą, że europejscy konsumenci odczują zmianę wywołaną pojawieniem się nowego źródła dostaw. ..
Mimo medialnej nagonki na Iran i wytworzenia wokół niego atmosfery zagrożenia związanego z rzekomą realizacją planu budowy arsenału jądrowego, Iran całkiem nieźle - ku przerażeniu Moskwy - poczyna sobie na rynku paliw. Rozpoczął budowę gazociągu do Syrii, a także kontynuuje inwestycje związane z połączeniem gazowym do Pakistanu.
Iran rozpoczął budowę nowego rurociągu dla transportu gazu ziemnego do Syrii - podała agencja AP. Inwestycja ma ożywić irański sektor energetyczny, który poważnie ucierpiał w wyniku międzynarodowych sankcji.
Prezydenci Pakistanu i Iranu zainaugurowali kolejny etap budowy gazociągu, łączącego oba kraje. / koszty gazociągu szacuje się na kwotę 7,5 mld USD/.
Putin zaczyna tracić kontrolę nad obszarem znajdującym się wokół Morza Kaspijskiego, a poniekąd - w perspektywie dłuższego czasu - nad południem Europy. To zmusi go do podjęcia radykalnych kroków.
Pierwszy, to przekonanie Unii Europejskiej i USA, ze Iran posiada broń atomową. Zrobi to poprzez media, puszczając w obieg informacje o działaniach irańskich naukowców i ich finalnym osiągnięciu jakim jest bomba atomowa. Z dnia na dzień będzie zapewne wzrastać ilość informacji na temat programu nuklearnego Iranu. Luzowanie sankcji wobec tego kraju to nie tylko umacnianie się konkurenta, ale ogromne straty dla Rosji, spowodowane spadkiem cen ropy, która będzie konsekwencją złagodzenia embarga.
Drugi krok, na który stać zdesperowanego prezydenta Rosji, może okazać się zgubnym dla wielu ludzkich istnień. Nie zdziwi mnie, jeśli w najbliższym czasie usłyszymy o wielkiej nuklearnej katastrofie na terenie któregoś z irańskich zakładów. Putin może dać sygnał do przeprowadzenia sabotażu, który przekona międzynarodową społeczność, o złych zamiarach Iranu. W ten sposób Rosja stanie się inicjatorem konfliktu, który - raz: osłabi rosyjskiego konkurenta , dwa: znacznie opóźni realizację projektu związanego z gazociągiem Nabucco.
Ale David Albright, prezydent waszyngtońskiego Instytutu Nauk i Bezpieczeństwa Międzynarodowego (IISS), ostrzega że przyłożenie niewystarczającej uwagi do bezpieczeństwa Bushehru niesie potencjał wywołania wypadku na skalę katastrofy z 1986 roku w Czernobylu w byłym Związku Radzieckim...
Tak wygląda program nuklearny Iranu... wyreżyserowany przez Władimira Putina.
* * *
POLEĆ STRONĘ ZNAJOMYM. RAZEM MOŻEMY WIELE ZMIENIĆ!
Źródło:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/ostrzezenie-przed-wojna-na-morzu-kaspijskim,191563.html
http://m.onet.pl/biznes,pzvpb
http://paliwa.inzynieria.com/cat/2/art/35391/memorandum-o-wspolpracy-przy-budowie-nabucco#ixzz2NKrZlsge
http://ebe.org.pl/aktualnosci/europa/nabucco-nie-powstanie-bez-iranu.html
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/iran-ciagnie-rure-do-syrii,289545.html
http://forsal.pl/artykuly/688875,gazociag_iran_pakistan_kolejny_etap_budowy_rozpoczety.html
http://www.stosunkimiedzynarodowe.info/artykul,935,Problemy_Bushehru_wywoluja_obawy_o_iranskie_bezpieczenstwo_nuklearnehttp://www.stosunkimiedzynarodowe.info/artykul,935,Problemy_Bushehru_wywoluja_obawy_o_iranskie_bezpieczenstwo_nuklearne
poniedziałek, 11 marca 2013
Zagęszczanie atmosfery wokół Iranu
Na wojnie można stracić, ale można i dużo zyskać. Wszystko zależy od tego po czyjej stronie stoimy i jaką pełnimy w niej rolę. Jeśli okażemy się złymi aktorami - możemy wiele stracić. Tak było z Saddamem Husajnem , o czym donosi "Sunday Telgraph"
Doradca prezydenta Busha - Stephen Hadley twierdzi, że do wojny w Iraku doszło, gdyż Amerykanie i Brytyjczycy nie przejrzeli gry Saddama Husajna. Iracki dyktator rzeczywiście nie miał broni masowego rażenia - zniszczył ją zgodnie z rezolucją ONZ, ale na użytek Iranu udawał, że ma ją nadal - i udawał zbyt skutecznie.
Podobnie dzieje się dzisiaj, w przypadku Iranu.
Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad kreuje się na przywódcę wielkiego narodu, który nie boi się interwencji militarnej , ani ze strony USA, ani ze strony Izraela. Daje do zrozumienia, że kraj jest na tyle silny, że odeprze siły każdego wroga . Postawa prezydenta może być odczytana jako potwierdzenie , że Iran posiada broń nuklearną. Trudno stwierdzić , co skłoniło go do przyjęcia takiej taktyki. Wydaje się, że kategoryczne dementowanie wszelkich insynuacji na temat broni , byłoby lepszym rozwiązaniem. Może jest to wynik islamskiej dumy , a może podpowiedzi osób, którym zależy, aby do takiego konfliktu doszło.
Temat Iranu nie jest prosty do wytłumaczenia przeciętnemu Europejczykowi. Trzeba dość dokładnie wgłębić się w historię stosunków tego kraju z państwami Azji, Azji Mniejszej, Rosji, czy USA, żeby zrozumieć na czym polega problem Persów. Skupmy się więc na tym co obecnie jest najważniejsze.
Teheran prowadząc politykę anty amerykańską, w ostatnich latach dość mocno umocnił kontakty z Rosją.
Od 2003 r. Rosja uaktywniła się odnośnie współpracy z Iranem, co nie dziwi, gdyż kraje posiadające duże złoża gazu ziemnego lub ropy należą do grupy państw , którymi szczególnie się interesuje.
Iran zajmuje drugie po Rosji miejsce pod względem zasobów gazu ziemnego (15% zasobów światowych) oraz jest istotnym eksporterem ropy naftowej. Czynniki te powodują, że Rosja jest zainteresowana zarówno obecnością w irańskim sektorze naftowo-gazowym, jak i wpływem na irańską politykę eksportową (zwłaszcza w dziedzinie gazu ziemnego).
Prawo obowiązujące w Iranie nie pozwala jednak, aby Rosja - jej koncerny paliwowe - mogły poprzez zawarte umowy eksploatować tamtejsze złoża gazu.
Irański sektor naftowo-gazowy stanowi konstytucyjnie własność państwa, zgodnie z prawem zagraniczne firmy mogą być udziałowcami projektu tylko w fazie inwestycyjnej, po jej zakończeniu muszą odsprzedać udziały operatorowi irańskiemu.
Do tej pory Moskwa zadowalała się współpracą w ramach budowy elektrowni atomowej w Buszer oraz pracami inwestycyjnymi w których czynny udział brał Gazprom. Mimo, że konsorcjum różnymi metodami zabiegało o zwiększenie swojej roli na irańskim rynku , musiało pogodzić się z porażką.
Rosja nie dała jednak za wygraną . Co prawda dostosowała się do sankcji międzynarodowych nałożonych na Iran i wstrzymała dostawy broni, ale próbowała swych sił w innych dziedzinach - na polu nauki i wymiany technologicznej.
Sposób funkcjonowania państwa irańskiego, gdzie oprócz prezydenta ważną role odgrywa przywódca duchowy powoduje, że Moskwa nie mogła zrealizować swoich planów inwestycyjnych, a zarazem nie chciała dopuścić do tego, by Iran konkurował z nią na rynku. Jedynym sposobem na pozbycie się rywala było jego osłabienie.
W ostatnich tygodniach byliśmy świadkami dość dużego natłoku informacyjnego dotyczącego wydarzeń, związanych bezpośrednio z Iranem. W momencie gdy się je usystematyzuje , łatwo zauważyć, że "niewidzialna ręka" mediów, próbowała dyskretnie sterować opinią publiczną... Wszystko to działo się przed zaplanowanymi na koniec lutego 2013 r rozmowami Iranu z międzynarodowymi mediatorami. Poniżej tekstu zamieściłam kalendarium informacji podawanych głównie przez media rosyjskie.
W dniach 26 - 27 lutego odbyło się w Ałma -Acie spotkanie międzynarodowej "szóstki" z przedstawicielami Iranu, które miało doprowadzić do złagodzenia obowiązujących sankcji i rezygnacji z nowych, w zamian za pewne ustępstwa ze strony Persów.
Priorytetem obecnego etapu rozmów jest wstrzymanie przez Iran wzbogacania uranu do 20% w obiekcie w mieście Fordu. Stanowisko „szóstki” (Rosja, Stany Zjednoczone, Chiny, Wielka Brytania, Francja i Niemcy) sformułował w wywiadzie dla dziennikarzy wiceszef rosyjskiego MSZ. Zdaniem Siergieja Riabkowa, jeśli strona irańska zgadza się z tymi propozycjami, to „szóstka” gotowa jest złagodzić presję sankcji oraz nie wprowadzać kolejnych sankcji w linii Rada Bezpieczeństwa-ONZ.
Ciekawostką jest to, że w przygotowanym przeze mnie kalendarium pojawia się obiekt w mieście Fordu. 27.01.2013 r. doszło tam do wybuchu, chociaż ... nie ma oficjalnego potwierdzenia tego zdarzenia.
Kto wie czy informacja nie była tylko medialnym newsem przygotowanym po to by wywołać większe zaniepokojenie działaniami Iranu na rzecz budowy broni jądrowej.
Innym dziwnym zbiegiem okoliczności było to, że w momencie gdy państwa "szóstki" były skłonne pójść w kierunku złagodzenia sankcji wobec Iranu, brytyjska gazeta Daily Telegraph opublikowała zdjęcie satelitarne, na którym widać było obłok pary unoszącej się nad obiektem w Araku, gdzie znajduje się reaktor, który ma być w 2014 r.oddany do użytku.
Eksperci po przeanalizowaniu zdjęcia stwierdzili, że jest to dowód potwierdzający prowadzenie przez Iran prac nad pozyskaniem plutonu, wykorzystywanym przy produkcji ładunków jądrowych.
Diagnoza sprawiła, ze powrócono do dyskusji o projekcie zbombardowania obiektów irańskich mimo, że ... jak powiedział dyrektor Centrum Badań Politycznych - Władimir Jewsiejew - produkcja plutonu , która jest mało prawdopodobna - nie świadczy, że chodzi o wyprodukowanie bomby.
W tym momencie należy również nadmienić, że partnerem Daily Telegraph, która udostępniła zdjęcie satelitarne jest rosyjska "Gazieta".
Małe rosyjskie banki uczestniczą w operacjach finansowania eksportu irańskiej ropy - przyznał we wtorek minister energetyki Rosji Aleksandr Nowak. Embargo na eksport irańskiej ropy to część sankcji USA i UE wobec Teheranu.
"Duże banki (z powodu międzynarodowego embarga) nie uczestniczą w tych operacjach, małe - tak" - powiedział minister Nowak dziennikarzom na początku lutego 2013r.
Iran nie pozostał dłużny i zaproponował stronie rosyjskiej udział w zagospodarowaniu złóż gazu i ropy naftowej.
Jak widać polityka Władimira Putina powoli przynosi skutek. Po wielu latach pracy w trakcie których negocjował ze stroną irańską - w tym w 2007 r odbył spotkanie z przywódcą duchowym Iranu - co było dużym ewenementem w historii polityki obydwu krajów - Rosja wreszcie może odetchnąć. Opinia międzynarodowa jest przygotowywana na zbrojną interwencję, a firmy rosyjskie zaczynają czerpać korzyści z irańskich bogactw naturalnych...
Wojnę zaczyna się w mediach ....
11.12.2012 r.
We wrześniu Iran i Korea Płn. podpisały porozumienie o rozszerzeniu współpracy, najprawdopodobniej w celu wzmocnienia współpracy w zakresie wojskowości i technologii nuklearnej - podała japońska agencja Kyodo , powołując się na zachodnie źródło dyplomatyczne.
Według agencji Iran miał z tej wymiany uzyskać pomoc m.in. przy miniaturyzacji głowic bojowych, a Korea Północna - know-how niezbędne w budownictwie publicznymResort spraw zagranicznych Iranu, zaprzeczył doniesieniu o współpracy odnośnie badań nad pociskami rakietowymi oraz rozwojem technologii nuklearnej
5.01.2013 r.
Elektrownia Buszer w Iranie została podłączona do narodowego systemu energetycznego i działa w 100% swoich możliwości – poinformował szef Organizacji ds. Energii Atomowej Islamskiej Republiki Iranu Ferejdun Abbasi-Dawani. Elektrownie wybudowały firmy rosyjskie.
25.01.2013 r
Prawdopodobieństwo akcji wojskowych przeciwko Iranowi uwarunkowane jest tym, że Iran nie chce zwracać uwagi na ekonomiczne i polityczne środki presji – powiedział podczas swojego przemówienia w Davos izraelski prezydent Szymon Peres.
27.01.2013r.
Amerykańska strona internetowa World Net Daily poinformowała, że w tajnym podziemnym obiekcie Fordo doszło do silnego wybuchu i 240 pracowników irańskiego kombinatu jądrowego uwięzionych zostało pod ziemią.
Według doniesień, irańskie władze uważają, że wybuch w kombinacie był rezultatem dywersji, a materiały wybuchowe dostarczone zostały do obiektu pod przykrywką sprzętu.
Zdarzenia nie potwierdziły jak dotąd oficjalne źródła.
5.02.2012r.
Amerykański senator, republikanin John McCain, porównał prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada do małpy. Deklaracja polityk zbiegła się z wypowiedziami irańskiego lidera dotyczącymi planów polecenia w kosmos.
7.02.2013 r.
Irański przywódca duchowny ajatollah Ali Chamenei kategorycznie odrzucił propozycję przeprowadzenia bezpośrednich rozmów między Iranem a Stanami Zjednoczonymi, motywując swoją decyzję tym, że takie rozmowy nie rozwiążą istniejących problemów.
W oświadczeniu ajatollaha podkreślono także, że „Stany Zjednoczone grożą Iranowi, lecz Teheran nie boi się tych gróźb”.
7.02.2013 r.
Irański naród jest gotów wymazać Izrael z powierzchni ziemi, jeśli zdecyduje się on na atak na islamską republikę – oświadczył irański prezydent Mahmud Ahmadineżad.
„Nasze siły zbrojne zdolne są do rozgromienia każdego agresora oraz zmuszenia go do pożałowania o swoich działaniach” – podkreślił prezydent podczas szczytu Organizacji Współpracy Islamskiej w Kairze.
8.02.2013 r.
Podjęto drugą próbę ataku na prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada podczas jego pobytu w egipskiej stolicy w ramach obrad szczytu Organizacji Współpracy Islamskiej – podaje w piątek arabska telewizja Al Arabiya.
Przed przyjęciem w domu irańskiego dyplomaty w Kairze próbował zbliżyć się do niego nieznany mężczyzna, krzycząc: „Śmierć Ahmadineżadowi! Śmierć Baszarowi Asadowi!”
Na początku tego tygodnia nieznany sprawca rzucił butami w prezydenta Iranu, kiedy ten rozmawiał z ludźmi przy wyjściu z meczetu Al Hussein w Kairze.
12.02.2013 r.
Strona irańska zaproponowała rosyjskim firmom udział w zagospodarowaniu niektórych złóż kopalin użytecznych – oświadczył dzisiaj minister energetyki Rosji Aleksander Nowak, podsumowując wyniki posiedzenia dwustronnej Komisji ds. Współpracy Handlowo-Gospodarczej.
23 luty 2013
„Iran odkrył jeszcze więcej pokładów uranu, które umocnią jego pozycję wśród krajów posiadających technologię jądrową” – podaje irańska telewizja Press TV, która nadała komunikat Organizacji ds. Energii Atomowej Iranu.
Zgodnie z doniesieniem nowe pokłady zapewniają Iranowi rezerwę uranu w wielkości 4400 ton. Przez prawie 30 lat uranowe bogactwa kraju szacowano na 1500 ton.
27. 02.2013
Premier Izraela Benjamin Netanjahu wezwał społeczność międzynarodową do zagrożenia Iranowi przeprowadzeniem interwencji militarnej, jeśli Teheran będzie nadal kontynuował pracę nad programem jądrowym – czytamy w oświadczeniu, rozpowszechnionym przez biuro prasowe szefa izraelskiego rządu.
. . .
POLEĆ STRONĘ ZNAJOMYM. RAZEM MOŻEMY WIELE ZMIENIĆ!
ZRODŁO
http://konflikty.wp.pl/kat,107158,title,Iran-dementuje-doniesienia-o-wspolpracy-wojskowej-z-Korea-Pln,wid,15170094,wiadomosc.html
http://polish.ruvr.ru/2013_02_07/Iran-nie-rozmawia-z-USA/
http://polish.ruvr.ru/2013_02_05/Senator-McCain-nazwal-prezydenta-Iranu-malpa/
http://polish.ruvr.ru/2013_02_08/Drugi-atak-na-prezydenta-Iranu/
http://polish.ruvr.ru/2013_02_12/Iran-zaproponowal-Rosji-udzial-w-zagospodarowaniu-zloz/
http://polish.ruvr.ru/2013_02_23/W-Iranie-znaleziono-duze-poklady-uranu/
http://polish.ruvr.ru/2013_02_27/Netanjahu-wezwal-do-zaostrzenia-sankcji-wobec-Iranu/
http://polish.ruvr.ru/2013_01_25/Izrael-nie-wierzy-w-pokojowe-rozwiazanie-iranskiego-problemu/
http://polish.ruvr.ru/2013_03_05/Iran-odmowil-MAEA-przeprowadzenia-inspekcji/
http://polish.ruvr.ru/2013_01_27/Wybuch-zniszczyl-obiekt-jadrowy-Iranu-w-Fordo/
http://polish.ruvr.ru/2013_02_28/Szostka-i-Iran-zgodzily-sie-na-wymiane/
http://www.money.pl/archiwum/wiadomosci/artykul/rosja;ze;schroederem;zapewni;sobie;polityczne;wplywy;w;europie,31,0,132383.html
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/rosja;lamie;embargo;na;rope;z;iranu,122,0,1250170.html
http://www.rfi.fr/actupl/articles/094/article_2618.asp
sobota, 9 marca 2013
KATASTROFA EKOLOGICZNA W ZATOCE MEKSYKAŃSKIEJ - PROCES POSZLAKOWY
Sprawa dotyczy odpowiedzialności brytyjskiego koncernu BP oraz szwajcarskiej firmy Transocean, właściciela platformy wiertniczej Deep Water Horizon, za spowodowanie największej w dziejach historii USA katastrofy ekologicznej .
Czas i miejsce zdarzenia katastrofy - 20 kwietnia 2010 r - Zatoka Meksykańska.
Opis zdarzenia :
20 kwietnia 2010 roku w eksplozji platformy wiertniczej Deepwater Horizon / dop. dzierżawionej przez koncern BP/ około 400 km od wybrzeży Teksasu i Luizjany zginęło 11 osób. Przez następne trzy miesiące nie udało się opanować wycieku ze złoża w dnie oceanu - w morzu znalazło się prawie 800 mln litrów ropy, z czego tylko 25 proc. ekipy ratownicze BP wyłapały albo spaliły. Reszta rozproszyła się po całej Zatoce Meksykańskiej, odbierając rybakom pracę, a hotelarzom i restauratorom od Luizjany po Florydę - klientów.
Świadek nr 1.
PYTANIE: co panu wiadomo o sprawie?
12 miesięcy wcześniej, zanim doszło do katastrofy zgłaszałem przełożonym swoje uwagi odnośnie zneutralizowania alarmów . Polegało to na tym, że tak zaprogramowano komputer , aby nie włączał alarmu w przypadku złego odczytu. Gdyby alarmy nie były zablokowane - mielibyśmy sygnał dźwiękowy i wizualny, informujący o stanie zagrożenia na platformie.
Świadek nr 2.
PYTANIE : czy mógłby nam pan przybliżyć postać szefa BP ? Czy można go uznać za odpowiedzialnego człowieka?
PYTANIE : czy nie zauważył pan w jego działaniach jakiejś nieprawidłowości? Może kontaktował się z kimś, kto był nieprzychylnie nastawiony do firmy?
Kontaktował się z wieloma osobami... Trudno powiedziec , ale ... wiem że teraz - po odejsciu z BP - powrócił do pracy i nadal działa w sektorze naftowym...
Tony Hayward i finansista Nat Rothschild mają 1,35 mld funtów w nowym funduszu inwestycyjnym działającym w sektorze naftowym.
PYTANIE: jakie koncerny liczą się najbardziej na rynku paliw ?
Świadek nr 3
PYTANIE: proszę odpowiedzieć na pytanie , czy uczestniczyła pani w przyjęciu urodzinowym pana Nata Rotshschilda, które odbyło się w Czarnogórze w lipcu 2011 roku.
Tak, uczestniczyłam. To były 40 urodziny barona.
PYTANIE: czy pamięta pani zaproszonych gosci? Kto uczestniczył w przyjęciu?
Och, zaproszonych osób było ok. 400. Trudno żebym wszystkich zapamiętała, ale mogę wymienić np.
Olega Deripaska, najbogatszego Rosjanina i eksprezesa British Petroleum Tony Haywarda
PYTANIE : Jest pan obserwatorem rynku paliw. Jakie ma pan swoje spostrzeżenia ?
Oligarchowie zablokowali również współpracę BP z Rosnieftem, która dotyczyła eksploatacji złóż na Arktyce, twierdząc, że to oni mają wyłączność na współpracę z BP na terenie Rosji.
PYTANIE : czy to są jedyne problemy BP w Rosji?
sąd arbitrażowy w syberyjskim mieście Tiumeń zasądził od BP ponad 3,1 mld dol. odszkodowania dla Andrieja Prochorowa, który ma jedną stutysięczną akcji TNK-BP. Inwestor ten uznał, że poniósł straty, gdy przed rokiem Brytyjczycy chcieli zawiązać spółkę z rosyjskim koncernem Rosnieft, by eksploatować złoża w Arktyce. Transakcję zablokowali rosyjscy wspólnicy TNK-BP, twierdząc, że mają wyłączność na współpracę z BP na terenie Rosji. Ale to nie wpłynęło na decyzję sądu w Tiumeni.
PYTANIE: jak sprawa się zakończyła?
Brytyjczycy nie chcieli już współpracować z TKN i chcieli sprzedać swoje udziały. Oligarchów nie było stać na wykupienie akcji partnera, więc pojawił się nowy kupiec - koncern Rosnieft.
"BP zapłaci za transakcję z Rosnieftem" - napisał dziennik "Kommiersant" o wyroku sądu w Tiumeni, podkreślając, że zapadł po ogłoszeniu planu przejęcia przez Rosnieft brytyjskich udziałów TNK-BP.
PYTANIE : do czego pan zmierza. Jakie są pana wnioski?
Zmierzam do tego, żeby pokazać jak bardzo zależy stronie rosyjskiej na osłabieniu konkurencji. Nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się , że katastrofa na platformie wiertniczej na Zatoce Meksykańskiej była sabotażem. Rosyjskie pieniądze otwierają wiele drzwi i łamią pozornie prawych ludzi. Efektem takiego działania jest zniszczenie konkurencji, co w przypadku BP poniekąd się udało.
Wyłączanie za zgodą przełożonych alarmów sygnalizujących zagrożenie na platformie, to nie jest w stylu Anglików. Tak mogą zachowywać się tylko Rosjanie, dla których życie ludzkie nie jest wiele warte w porównaniu z korzyściami jakie mogą odnieść. Chyba , że Anglik został przekupiony...
* * *
POLEĆ STRONĘ ZNAJOMYM. RAZEM MOŻEMY WIELE ZMIENIĆ !
http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,5319476,BP_ma_w_Rosji_d%C3%A9ja_vu.html#ixzz2N4i15cBZ http://wyborcza.pl/1,76842,10772466,BP_placi_za_wyciek_w_Zatoce_Meksykanskiej.html#ixzz2N4LJIZph
Czas i miejsce zdarzenia katastrofy - 20 kwietnia 2010 r - Zatoka Meksykańska.
Opis zdarzenia :
20 kwietnia 2010 roku w eksplozji platformy wiertniczej Deepwater Horizon / dop. dzierżawionej przez koncern BP/ około 400 km od wybrzeży Teksasu i Luizjany zginęło 11 osób. Przez następne trzy miesiące nie udało się opanować wycieku ze złoża w dnie oceanu - w morzu znalazło się prawie 800 mln litrów ropy, z czego tylko 25 proc. ekipy ratownicze BP wyłapały albo spaliły. Reszta rozproszyła się po całej Zatoce Meksykańskiej, odbierając rybakom pracę, a hotelarzom i restauratorom od Luizjany po Florydę - klientów.
Świadek nr 1.
Główny technik Mike Williams, zatrudniony przez szwajcarską firmę
wiertniczą Transocean, będącą właścicielem platformy eksploatowanej
przez koncern BP.
PYTANIE: co panu wiadomo o sprawie?
12 miesięcy wcześniej, zanim doszło do katastrofy zgłaszałem przełożonym swoje uwagi odnośnie zneutralizowania alarmów . Polegało to na tym, że tak zaprogramowano komputer , aby nie włączał alarmu w przypadku złego odczytu. Gdyby alarmy nie były zablokowane - mielibyśmy sygnał dźwiękowy i wizualny, informujący o stanie zagrożenia na platformie.
PYTANIE: czy były jeszcze jakieś inne problemy?
Tak, zgłaszałem również nieprawidłowości związane z wyłączeniem kluczowego dla bezpieczeństwa urządzenia powodującego
automatyczne zablokowanie pomieszczenia wierceń w przypadku wykrycia
niebezpiecznego stężenia gazów, a także zawieszanie
się systemu komputerowego.
Moje uwagi zostały zbagatelizowane, a sprawę alarmów wytłumaczono tym, że chodzi o wypoczynek załogi, żeby ... pracownicy niepotrzebnie nie zrywali się w nocy zbudzeni sygnałem dźwiekowym.
Świadek nr 2.
PYTANIE : czy mógłby nam pan przybliżyć postać szefa BP ? Czy można go uznać za odpowiedzialnego człowieka?
Pan Tony Hayward to wyjątkowo odpowiedzialny człowiek. Cechę tą zapewne zawdzięcza temu, że pochodzi z wielodzietnej rodziny. Był najstarszym synem z siedmiorga dzieci , co spowodowało, że od najwcześniejszych lat uczył się odpowiedzialności za innych. Doglądając młodszego rodzeństwa - pilnie się uczył , co pozwoliło mu na ukończenie studiów geologicznych w Birmingham i obronienie doktoratu w Edynburgu.
Kiedy przyszedł do firmy w 2007 roku jego podstawowym j najważniejszym priorytetem było:
skupienie się na bezpiecznych i
niezawodnych operacjach. Aż do teraz historia jego dokonań nie budziła
zastrzeżeń.
PYTANIE : czy nie zauważył pan w jego działaniach jakiejś nieprawidłowości? Może kontaktował się z kimś, kto był nieprzychylnie nastawiony do firmy?
Kontaktował się z wieloma osobami... Trudno powiedziec , ale ... wiem że teraz - po odejsciu z BP - powrócił do pracy i nadal działa w sektorze naftowym...
Tony Hayward i finansista Nat Rothschild mają 1,35 mld funtów w nowym funduszu inwestycyjnym działającym w sektorze naftowym.
PYTANIE: jakie koncerny liczą się najbardziej na rynku paliw ?
W 2011 roku na czele czołówki stał amerykańskim Exxon Mobil , Saudi Aramco, irański NIOC , PDV
(Wenezuela), chiński SNPC, BP, Royal Dutch Shell, Chevron i Total, na 10 miejscu był Gazprom, Łukojl na 13, a Rosnieft na 19 pozycji.
Świadek nr 3
PYTANIE: proszę odpowiedzieć na pytanie , czy uczestniczyła pani w przyjęciu urodzinowym pana Nata Rotshschilda, które odbyło się w Czarnogórze w lipcu 2011 roku.
Tak, uczestniczyłam. To były 40 urodziny barona.
PYTANIE: czy pamięta pani zaproszonych gosci? Kto uczestniczył w przyjęciu?
Och, zaproszonych osób było ok. 400. Trudno żebym wszystkich zapamiętała, ale mogę wymienić np.
Olega Deripaska, najbogatszego Rosjanina i eksprezesa British Petroleum Tony Haywarda
Świadek nr.4
PYTANIE : Jest pan obserwatorem rynku paliw. Jakie ma pan swoje spostrzeżenia ?
Moje spostrzeżenia są wielotorowe , ale spróbuje je przedstawić w sposób jasny. Rywalizacja na rynku paliw jest ogromna. Koncerny paliwowe prześcigają się w odnajdywaniu nowych złóż ropy i gazu, oraz w pozyskiwaniu nowych klientów na odbiór surowców.
Od pewnego czasu zauważyłem wyjątkową aktywność koncernów rosyjskich, które próbują dobić do ścisłej czołówki światowej , nadającej ton temu rynkowi.
PYTANIE : od jakiego czasu?
Myślę, że rok 2003 jest rokiem przełomowym. Wtedy powstał trzeci co do wielkości w Rosji koncern naftowy utworzony przez Brytyjczyków z BP i trzech multimiliarderów - Michaiła Fridmana, Wiktora Wekselberga oraz Leonarda Bławatnika.
PYTANIE: jaki ma to związek ze sprawą katastrofy w Zatoce Meksykańskiej?
W zasadzie od tego czasu - od 2003r. - koncern BP zmaga się z pasmem niepowodzeń. Strona rosyjska pragnie za wszelką cenę zdominować rynek paliw i ... często sięga po narzędzia niedopuszczalne w cywilizowanym świecie.
Między udziałowcami TKN-BP , bo tak nazywał się nowo powstały koncern często dochodziło do nieporozumień. Na przykład w 2008r
dotychczasowi partnerzy prowadzili karczemne kłótnie,
oskarżając się nawzajem o działanie na niekorzyść spółki. Konflikt
wybuchł, kiedy Rosjanie zażądali odwołania Roberta Dudleya, brytyjskiego
prezesa TNK-BP. Peter Sutherland, szef rady
nadzorczej BP oświadczył , że oligarchowie próbują dokonać zajazdu na spółkę, aby ją przejąć w
stylu znanym z Rosji lat 90, w ten ten sposób nawiązując do... na poły gangsterskich przejęć wielkich
rosyjskich firm w ubiegłej dekadzie.
Część analityków uważało, że konflikt w firmie wybuchł, bo udziały od jej rosyjskich wspólników chciał przejąć Gazprom
Część analityków uważało, że konflikt w firmie wybuchł, bo udziały od jej rosyjskich wspólników chciał przejąć Gazprom
Oligarchowie zablokowali również współpracę BP z Rosnieftem, która dotyczyła eksploatacji złóż na Arktyce, twierdząc, że to oni mają wyłączność na współpracę z BP na terenie Rosji.
PYTANIE : czy to są jedyne problemy BP w Rosji?
Problemy BP są... i wciąż narastają. Gdy w Londynie odbywała się w ubiegłym roku olimpiada - nad koncernem zawisły czarne chmury. Nie dość, że TNK-BP, a raczej oligarchowie zablokowali Brytyjczykom wypłatę zaliczki na poczet dywidendy w wysokości 1 mld dolarów to
sąd arbitrażowy w syberyjskim mieście Tiumeń zasądził od BP ponad 3,1 mld dol. odszkodowania dla Andrieja Prochorowa, który ma jedną stutysięczną akcji TNK-BP. Inwestor ten uznał, że poniósł straty, gdy przed rokiem Brytyjczycy chcieli zawiązać spółkę z rosyjskim koncernem Rosnieft, by eksploatować złoża w Arktyce. Transakcję zablokowali rosyjscy wspólnicy TNK-BP, twierdząc, że mają wyłączność na współpracę z BP na terenie Rosji. Ale to nie wpłynęło na decyzję sądu w Tiumeni.
Większość ekspertów stwierdziła, że pozew oligarchy nigdy nie byłby uwzględniony w kraju o prawidłowo funkcjonującym systemie prawnym. W Rosji takiego systemu nie ma. Wyroki wydawane są pod presją polityków.
Sąd w Tiumeni odrzucił pozew Prochorowa w listopadzie zeszłego roku, przed wizytą brytyjskiego premiera Davida Camerona w Moskwie. A zajął się nim, gdy ostatnio pogorszyły się relacje między BP i rosyjskimi oligarchami.
Sąd w Tiumeni odrzucił pozew Prochorowa w listopadzie zeszłego roku, przed wizytą brytyjskiego premiera Davida Camerona w Moskwie. A zajął się nim, gdy ostatnio pogorszyły się relacje między BP i rosyjskimi oligarchami.
PYTANIE: jak sprawa się zakończyła?
Brytyjczycy nie chcieli już współpracować z TKN i chcieli sprzedać swoje udziały. Oligarchów nie było stać na wykupienie akcji partnera, więc pojawił się nowy kupiec - koncern Rosnieft.
"BP zapłaci za transakcję z Rosnieftem" - napisał dziennik "Kommiersant" o wyroku sądu w Tiumeni, podkreślając, że zapadł po ogłoszeniu planu przejęcia przez Rosnieft brytyjskich udziałów TNK-BP.
Brytyjczycy zakończyli spór z oligarchami, gdy podpisali umowę z Rosnieftem na sprzedaż swoich akcji. Oligarchowie co prawda zrezygnowali ze swojej wyłączności na współpracę z BP na terenie Rosji, ale jak się mówi nieoficjalnie za kwotę 300 mln dol.
PYTANIE : do czego pan zmierza. Jakie są pana wnioski?
Zmierzam do tego, żeby pokazać jak bardzo zależy stronie rosyjskiej na osłabieniu konkurencji. Nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się , że katastrofa na platformie wiertniczej na Zatoce Meksykańskiej była sabotażem. Rosyjskie pieniądze otwierają wiele drzwi i łamią pozornie prawych ludzi. Efektem takiego działania jest zniszczenie konkurencji, co w przypadku BP poniekąd się udało.
Wyłączanie za zgodą przełożonych alarmów sygnalizujących zagrożenie na platformie, to nie jest w stylu Anglików. Tak mogą zachowywać się tylko Rosjanie, dla których życie ludzkie nie jest wiele warte w porównaniu z korzyściami jakie mogą odnieść. Chyba , że Anglik został przekupiony...
Poza tym pragnę również zwrócić uwagę na to, że Rosjanie dalej prowadzą swoją grę. Po częściowym unieszkodliwieniu konkurenta w postaci koncernu BP, teraz rozpracowują Exxon Mobile.
DZIĘKUJĘ ZA WYJAŚNIENIA.
* * *
POLEĆ STRONĘ ZNAJOMYM. RAZEM MOŻEMY WIELE ZMIENIĆ !
http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,5319476,BP_ma_w_Rosji_d%C3%A9ja_vu.html#ixzz2N4i15cBZ http://wyborcza.pl/1,76842,10772466,BP_placi_za_wyciek_w_Zatoce_Meksykanskiej.html#ixzz2N4LJIZph
http://m.wyborcza.biz/biznes/1,106501,12880905,Rzad_Rosji_dal_koncernowi_Rosnieft_zielone_swiatlo.html
http://manager.money.pl/news/artykul/byly;szef;bp;wraca;zebral;ponad;miliard,58,0,857146.html
http://www.polskatimes.pl/artykul/427933,odpalajcie-swoje-odrzutowce-nat-rothschild-urzadza-balange,id,t.html#czytaj_dalej
http://manager.money.pl/news/artykul/byly;szef;bp;wraca;zebral;ponad;miliard,58,0,857146.html
http://www.polskatimes.pl/artykul/427933,odpalajcie-swoje-odrzutowce-nat-rothschild-urzadza-balange,id,t.html#czytaj_dalej
Subskrybuj:
Posty (Atom)