Zastanawiająca jest zmiana narracji jaką mniej więcej od 15 lat serwują nam media odnośnie rodziny, tradycji i historii. Zadziwiające jest również z jaką łatwością przekaz mający na celu niszczenie wartości chrześcijańskich, dociera do szkół i uczelni. Komu może zależeć na pozbawieniu nas wentyla bezpieczeństwa jakim jest zdrowa i szczęśliwa rodzina?
Nieobyczajne zachowania, wulgaryzmy oraz sięganie po środki uzależniające stały się normami, które mają świadczyć o postępie cywilizacyjnym. Kto tego nie rozumie powinien być eliminowany z dyskusji na temat rozwoju nowoczesnego społeczeństwa.
Jeśli nie chcemy pogrążyć się w chaosie nieprawidłowych zachowań sprawiających, że nasze życie stanie się piekłem , powinniśmy dać silny odpór fałszywemu przekazowi informacyjnemu. Przekazowi, który neguje wartości rodziny zakładanej przez kobietę i mężczyznę, który seksualizuje dzieci oraz wprowadza do szkół wiedzę niezgodną z wiedzą naukową.
Warto przytoczyć w tym miejscy wszystkim znane zdanie: społeczeństwo składające się z ludzi słabo wykształconych, otumanionych środkami odurzającymi, pozbawione zasad moralnych - to społeczeństwo, którym da się łatwo rządzić. I o to w tym wszystkim chodzi.
Jeśli kraju nie da się zdobyć poprzez wojnę, zdobywa się go poprzez osłabienie społecznego morale. Kiedy koncentrujesz się tylko i wyłącznie na własnym "ja", przestajesz interesować się tym, co dzieje się wokół ciebie - nie dostrzegasz zła, które rozlewa się po kraju.
Doszliśmy właśnie do momentu, gdy kraj nasz - za sprawą przebiegłych polityków - powoli traci swoją suwerenność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj, żeby komentarz zawierał merytoryczne treści odnoszące się do komentowanego artkułu.