sobota, 6 stycznia 2024

Polska przystąpi do Prokuratury Europejskiej za sprawą podpisu Adama Bodnara. Podstęp eurokratów.

    Minister sprawiedliwości Adam Bodnar złożył dzisiaj podpis pod dokumentem potwierdzającym przystąpienie Polski do Prokuratury Europejskiej. Teraz czekamy tylko na decyzję Komisji Europejskiej (ma na nią 4 m-ce) i mamy następny krok do utraty kolejnego kawałka własnej suwerenności.

Prokuratura Europejska to nowy organ Unii Europejskiej, który prowadzi m.in. sprawy przestępstw związanych z nadużyciami finansowymi, korupcją czy praniem brudnych pieniędzy. 

         Celem utworzenia Prokuratury Europejskiej miała być skuteczniejsza walka z przestępstwami przeciwko interesom finansowym UE. Polska przystępuje do Prokuratury Europejskiej jako 23 kraj.

Wszystko pięknie, tylko jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.

Pamiętajmy, że w UE powstał projekt zmian traktatów unijnych, na który to projekt dał zgodę Donald Tusk - zresztą bez jakiejkolwiek konsultacji społecznej. I tu zaczyna się problem z Prokuraturą Europejską. 


Okazuje się bowiem, że zmieniony Traktat będzie umożliwiał Parlamentowi Europejskiemu i Radzie już w drodze „zwykłej procedury ustawodawczej” rozszerzenie uprawnień Prokuratury Europejskiej na ... „zwalczanie poważnej przestępczości” (art. 86 ust. 4). 

Pojęcie to jest bardzo niejasne, co powoduje, że zaczynamy się zastanawiać, jakie przestępstwa będą zaliczane do przestępstw poważnych.

Autorzy zmian traktatowych dają nam pewną sugestię, podpowiadając czym stanie się Prokuratura Europejska. 

Otóż do „przestępstw unijnych” ma zostać dodana:

- przemoc ze względu na płeć (gender) 

- przestępstwa przeciwko środowisku

Analiza wskazuje, że ścigana będzie m. in. 

- przemoc słowna (np. krytyka środowisk LGBTQ określana mianem hate speech), 

- przemoc ekonomiczna

- zbrodnia przeciwko środowisku (zbrodnia przeciwko klimatowi?) - można to      zinterpretować np. jako palenie w kominkach, ogrzewanie domu gazem, lub jazda po mieście starym samochodem...

I tu zaczyna być problem. 

Skoro Prokuratura Europejska zajmie się pewnymi przestępstwami, to organy w Polsce odpowiadające za karanie przestępców będą pozbawione możliwości podejmowania suwerennej decyzji odnośnie tego, co w Polsce jest karane, a co nie jest.

Jak widać lobby gejowskie i ekoterroryści nie zasypują gruszek w popiele. 

    W tym miejscu należy postawić sobie pytanie, komu tak bardzo zależy na zniszczeniu wartości chrześcijańskich  i osłabieniu państw wchodzących w skład UE? Kto rości sobie prawo do wyznaczania kierunków rozwoju poszczególnych państw i kontroli całego społeczeństwa.?



Źródło:

Polska przystąpi do Prokuratury Europejskiej. Jest podpis Bodnara - RMF 24

Ekspert: Przystąpienie do Prokuratury Europejskiej jest dla Polski groźne (tysol.pl)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj, żeby komentarz zawierał merytoryczne treści odnoszące się do komentowanego artkułu.